Zdaniem szefa rosyjskiej dyplomacji z lat 90. Andrieja Kozyriewa znacznie bardziej możliwy jest przewrót pałacowy na Kremlu, który definitywnie odsunąłby Władimira Putina od władzy, aniżeli zmiana kursu w polityce realizowanej przez tego rosyjskiego dyktatora.

"On będzie podbijał stawkę, będzie próbował zastraszyć Zachód i zastraszyć Ukraińców. On działa z desperacji. To jasne" – powiedział amerykańskiej stacji MSNBC pierwszy rosyjski minister spraw zagranicznych po rozpadzie ZSRR.

Kozyriew jest przekonany, że otoczenie Putina boi mu się powiedzieć prawdę o tym w jak nieciekawym położeniu się znalazł na skutek wydarzeń ostatnich kilkunastu dni. Zdaniem byłego szefa rosyjskiej dyplomacji ów lęk politycznego otoczenia Putina przed powiedzeniem mu prawdy spowodowany jest obawą, że „pewnego dnia może ktoś przyjść z bronią i odprowadzić ich albo do grobu, albo na emeryturę”. „Tak jak to się działo w Związku Sowieckim. Więc lepiej, żeby go odprowadzić, niż żeby powiedzieć mu prawdę” – stwierdził Andriej Kozyriew.

 

ren/PAP