- Dzieci są istotami ludzkimi a zatem i seksualnymi (…). Rodzicom trudno jest uznać ten fakt, tak samo jak dzieciom trudno jest myśleć o aktywności seksualnej rodziców.(…) Nawet niemowlęta są ciekawe własnego ciała, co jest zdrowe i normalne – czytamy na podstronie amerykańskiego departamentu zdrowia.


Z informacji zamieszczonych na portalu można m.in. dowiedzieć się, że dziecięca masturbacja ma charakter seksualny i nie można jej hamować, gdyż zaowocuje to w dorosłym życiu seksualnym "wstydem." Jest tam również sugestia, by rodzice zachęcali dzieci do kontynuowania masturbacji.


- To naturalne, że dzieci są zainteresowane własnym ciałem. Niektórzy rodzice mogą całkowicie ignorować fakt dotykania ciała przez dzieci. Inni chociaż będą wiedzieć, że ich dzieci tak postępują, mogą uznać, że jest to dobre i że jest to prywatna sprawa dziecka – czytamy.


Teoria mówiąca o czerpaniu przyjemności przez niemowlęta z badań Alfreda Kinsey’a, który w latach 40.i 50. molestował seksualnie nawet pięciomiesięczne dzieci, gromadząc dane na temat dziecięcego "orgazmu".


eMBe/PiotrSkarga.pl/LifeSiteNews