Z prof. Alicją Grześkowiak, kierującą Katedrą Prawa Karnego KUL, Marszałkiem Senatu w latach 1997 - 2001, o nauczaniu Jana Pawła II dotyczącym ochrony życia, rozmawia Dariusz Hybel.

Należała Pani Profesor do grona Polaków, którzy szczególnie blisko współpracowali ze Stolicą Apostolską. W 1991 r. została Pani udekorowana przez Ojca Świętego odznaczeniem Pro Ecclesia et Pontifice. Które ze spotkań z Papieżem zapamiętała Pani szczególnie?

     Zapamiętałam wszystkie spotkania z Ojcem Świętym. Wszystkie były ważne i miały szczególne przesłania. Wśród tych spotkań chciałabym wskazać ostatnie osobiste spotkanie z Ojcem Świętym z końca listopada 2004 r. Miałam zaszczyt i możliwość długiej rozmowy, w czasie której mogłam przedstawić wiele problemów, także związanych z obroną życia i zamierzenia na przyszłość, w tym także dotyczące konferencji, którą Państwo prezentujecie w "Głosie dla Życia". Słowa Ojca Świętego wówczas do mnie skierowane pozostaną we mnie na zawsze.

W jaki sposób nauczanie Jana Pawła wpłynęło na Pani pracę prawnika zaangażowanego w sprawy obrony życia?

     Wpłynęło w sposób oczywisty, gdyż stanowiło i stanowi dla mnie fundament i drogowskaz przy nauczaniu, tworzeniu i stosowaniu prawa. Prawnik - katolik, tak jak i parlamentarzysta - katolik, ma określone powinności z racji wyznawanej wiary, przynależności do Kościoła katolickiego i wierności nauczaniu Kościoła. W zakresie obrony życia wskazał je wyraźnie w swoim nauczaniu Jan Paweł II, określając nawet w "Evangelium Vitae" nr 73 sposób głosowania parlamentarzysty katolickiego w sprawie ustawy dotyczącej aborcji. Wszystkim tym wskazaniom starałam się sprostać. Nauczanie Jana Pawła bez wątpienia pobudziło moją aktywność prawnika - obrońcy życia i rodziny.
    
Jest Pani Profesor członkiem Papieskiej Akademii Życia i Konsultorem Papieskiej Rady ds. Rodziny. Jakie obowiązki wynikają z pełnienia tak szacownych funkcji?

     Powinności wynikające z obu funkcji określają dokumenty papieskie. Konsultorem Papieskiej Rady ds. Rodziny jestem już od ponad 12 lat - trzecią kadencję. Przez ten czas, ale także i wcześniej, starałam się pracować dla dobra, promocji i obrony rodziny na wszystkich płaszczyznach mojej działalności. I takie jest nasze zadanie w kraju, a także na forum międzynarodowym. Jako konsultor brałam wielokrotnie udział w uchwalaniu dokumentów opracowanych przez Radę, przedstawiałam referaty dotyczące rodziny i obrony życia na kongresach międzynarodowych. Chciałabym tu wspomnieć chociażby udział w wielu z nich również przedstawicieli ruchów obrony życia z Polski.

     Akademia Życia powołana na podstawie "Moru proprio" Jana Pawła II z 11 lutego 1994 r. ma na celu ochronę i promocję wartości życia ludzkiego i godności osoby. W ramy tak zakreślonego zadania wchodzą:

    studiowanie w optyce interdyscyplinarnej problemów dotyczących promocji i obrony życia ludzkiego
    formowanie kultury życia przez różne działania i inicjatywy w zgodności z nauczaniem Kościoła
    prezentacja rezultatów własnych badań naukowych w dziedzinie promocji i obrony życia.

     Jako członek zwyczajny Papieskiej Akademii Życia wskazane zadania staram się wypełniać na wszystkie możliwe sposoby. Chciałabym wspomnieć chociażby o konferencjach naukowych, a także pracach naukowych - doktoratach, których jestem promotorem. Wymienię tu książkę pana dr. Krzysztofa Wiaka "Ochrona życia dziecka poczętego w polskim prawie karnym" oraz będącą w druku książkę pani dr Małgorzaty Gałązki "Prawo karne wobec prokreacji pozaustrojowej", a także będącej w przygotowaniu pracy pana mgr. Sławomira Hypsia "Ochrona rodziny w polskim prawie karnym". Jeszcze inne zadania nałożyła na mnie nominacja Ojca Świętego z dnia 10 marca 2005 r. na członka Rady Zarządzającej Papieskiej Akademii Życia.
    
Problem ochrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci to jeden z kluczowych tematów nauczania Jana Pawła II. Ojciec Święty sam nazwał siebie "Papieżem Życia"...

     Od początku pontyfikatu Papież podkreślał, że prawo do życia jest prawem nadrzędnym wśród wszystkich praw człowieka i że konieczna jest ochrona prawna życia ludzkiego we wszystkich jego fazach. Kulminacją tego nauczania było ogłoszenie w 1995 r. encykliki Evangelium vitae, która stanowi kompleksową analizę wartości życia ludzkiego i jego nienaruszalności. Znany teolog, autor książki "Świadek nadziei" George Weigel stwierdził, że był to "najjaśniejszy, najbardziej płomienny i zdecydowany dokument pontyfikatu, który stanie się znakiem rozpoznawczym Jana Pawła II w historii". Z kolei włoski pisarz katolicki Vittorio Messori zauważył, że temat obrony życia od chwili poczęcia, który często powracał w nauczaniu Ojca Świętego - i to w tonie dramatycznym - został przez pewne kręgi polityczno-kulturowe określony jako "obsesyjny". Jan Paweł II, odpowiadając na ten zarzut wyjaśnił, że trudno mówić 0 obsesji, gdy wchodzi w grę podstawowy nakaz prawego sumienia: to znaczy obrona prawa do życia ludzkiej istoty - niewinnej i bezbronnej. I kategorycznie odrzucił wszelkie oskarżenia lub podejrzenia dotyczące obsesji. Jan Paweł II uznawał, że cywilizacja, która odrzuca bezbronnych, zasługuje na miano barbarzyńskiej. Choćby nawet miała wielkie osiągnięcia gospodarcze, techniczne, artystyczne oraz naukowe.
    
Szacunek dla życia Ojciec Święty postrzegał w perspektywie godności przyrodzonej każdemu człowiekowi, co zupełnie nie przystaje do "kultury śmierci", która tak silnie odciska swoje piętno we współczesnym świecie. Z jednej strony odmawia ona prawa do życia dzieciom poczętym, a z drugiej pełna jest deklaracji o "godności i prawach człowieka". Czy to nie paradoks?

     Jan Paweł II nauczał, że godność osoby może być obroniona wtedy, gdy osoba jest uważana za nienaruszalną od poczęcia do naturalnej śmierci. W obliczu legalizacji aborcji poddawał w wątpliwość sensowność mówienia o godności każdej osoby ludzkiej, jeżeli zabija się najsłabszych i najbardziej niewinnych. Podobnie rzecz się ma z prawami człowieka. Jan Paweł II przestrzegał w Evangelium vitae, że współczesne społeczeństwa popadają w sprzeczność: w epoce, w której uroczyście proklamuje się nienaruszalne prawa osoby i publicznie deklaruje wartość życia, samo prawo do życia jest w praktyce łamane i deptane, zwłaszcza w najbardziej znaczących dla człowieka momentach jego istnienia, jakimi są narodziny i śmierć.
    
Jan Paweł II uważał, że prawo naturalne stanowi najlepszy fundament obrony życia...

     Tak. Prawo naturalne, jako podstawa praw człowieka, wskazuje na wspólną i niezmienną wartość życia, jednocząc ludzi między sobą, mimo różnorodności kultur. Postulaty tego prawa zachowują swoją moc w każdym miejscu i czasie, w każdym społeczeństwie. Ojciec Święty wielokrotnie podkreślał, że dekalog ma moc wiążącąjako prawo natury również dla tych, którzy nie akceptują Objawienia: nie zabijaj, nie kradnij, nie mów fałszywego świadectwa, czcij ojca i matkę swoją... Każde z tych słów bierze w obronę jakieś podstawowe dobro życia i współżycia ludzkiego. Jeżeli zakwestionuje się to prawo, współżycie ludzkie staje się niemożliwe, a egzystencja moralna człowieka na różne sposoby zagrożona.

W Evangelium vitae Jan Paweł II sformułował definicję aborcji. Według niego aborcją jest świadome i bezpośrednie, czyli zamierzone jako cel czy jako środek zabójstwo istoty ludzkiej w początkowym stadium jej życia, obejmującym okres między poczęciem a narodzeniem. To bardzo ważny punkt Jego nauczania...

     Jest to szeroka definicja, obejmująca określeniem aborcji wszelkie czyny przeciwko życiu ludzkiemu od poczęcia do narodzenia, niezależnie od miejsca, w jakim poczęła się i rozwija istota ludzka. Pojęcie to stosuje Ojciec Święty również do zabicia dziecka poczętego in vitro. Definicja ta nie wyróżnia żadnych sposobów czy środków, przy użyciu których dokonywane jest zabójstwo nienarodzonej ludzkiej istoty. Może ono być dokonane przez interwencję lekarza, ale także przez użycie pigułki RU-486, "pigułki dzień po" lub jakichkolwiek środków postkoidalnych czy wczesnoporonnych, antyzagnieżdżeniowych. Wszystkie te ingerencje prowadzą w sposób bezpośredni, dobrowolny i świadomy do zabicia poczętej istoty ludzkiej, obdarzonej godnością osobową i mającej przyrodzone prawo do życia.

Jaką rolę wyznaczył Papież państwu w ochronie życia?

     Mówił o tym, że każda istota ludzka ma prawo oczekiwać od państwa absolutnego szacunku dla życia od poczęcia aż po jego kres. Wskazywał, że jest niesprawiedliwością, gdy życie niewinnej istoty w łonie matki nie jest prawnie chronione. Uważał to za wielką sprzeczność, która zachodzi wtedy, gdy wolność jest oderwana od prawdy, a demokracja zostaje pozbawiona więzi z trascendentnymi wartościami. Krytykował takie państwo. Demokrację, w której życie nie jest chronione od poczęcia po naturalny kres, oceniał Jan Paweł II wyjątkowo surowo, nazywając systemem tyrańskim, w którym demokracja przeradza się w totalitaryzm.

     W prawie karnym wszystkich państw zabójstwo człowieka było karane jako zło samo w sobie. Karana była aborcja i eutanazja. Jednak wiek XX przyniósł zmianę optyki ochronnej funkcji prawa karnego. Zaczęło się ono wycofywać z obrony życia określonych grup ludzi. Nie chroni już bezpośrednio np. życia dziecka poczętego, przestaje pełnić funkcje ochronne wobec życia ludzkiego w jego początkowym okresie. Ojciec Święty uznawał takie prawo za nieludzkie. Z nauczania Jana Pawła II dotyczącego wartości i nienaruszalności życia ludzkiego od poczęcia zrekonstruować można całościowy i spójny model ochrony życia. Fundamentem tego systemu jest nienaruszalna godność człowieka i wynikające z niej przyrodzone każdej ludzkiej istocie prawo do życia od poczęcia. Powinno ono być uznane i chronione, także prawnie, włącznie z wykorzystaniem środków karnych. Każde ogniwo tego systemu ma swoje odniesienie nie tylko do fundamentów teologicznych praw człowieka, ale odwołuje się także do wielkich tradycji moralnych i filozoficznych ludzkości. I dlatego jest to system aktualny dla całej ludzkości.

dam/adonai.pl