-  Uważam, jakoby metody działania band przemytników nielegalnych imigrantów osiągnęły jakiś nowy poziom grozy. To prawda, że te bandy używają ostatnio do ich przewozu większych statków, ale czy jest to naprawdę bardziej bezwzględne i nieludzkie niż wypuszczanie ich na otwarte morze w przeładowanych ponad wszelką miarę łodziach, które nie nadają się do żeglugi? Przecież ich użycie pochłonęło już tak wiele ofiar! - mówi rozgłośni Deutschlandfunk  Alexander hrabia Lambsdorff. - Szczerze mówiąc, uważam też za niewłaściwe, że tak powiem, stopniowanie poziomu okropności i koszmaru, z jakim imigranci mają do czynienia. To, z czym ostatnio faktycznie się borykamy, to utrzymywanie się niezmiennie na bardzo wysokim poziomie nacisku na władze UE wskutek problemu nielegalnej imigracji, na który wciąż nie potrafimy właściwie zareagować, bo nie mamy ani właściwego obrazu sytuacji, ani wspólnej koncepcji działania – dodaje.

Hrabia Lambsdorff przypomina, że temu wyzwaniu musi stawić czoło Komisja Europejska, a więc jej przewodniczący Jean-Claude Juncker i Dmitris Avramopoulos jako komisarz ds. migracji i spraw wewnętrznych oraz wszystkie kraje członkowskie UE.  Muszą oni wypracować wobec tego wyzwania jednolite stanowisko  Chodzi zarówno kraje, z których pochodzą nielegalni imigranci, jak i kraje tranzytowe oraz docelowe.

Jeśli chodzi o kraje pochodzenia imigrantów, to zdaniem rozmówcy Deutschlandfunk należy rozpowszechnić myślenie, że zdecydowana większość ludzi chce osiągnąć pewien poziom dobrobytu u siebie, w swoim kraju. (…) - Uważam, że w krajach, z których wywodzą się imigranci, mówię: imigranci, a nie uciekinierzy, należy stworzyć godziwe warunki bytu, a przed ich mieszkańcami należy otworzyć perspektywę lepszej przyszłości. Odnosi się to na przykład do Erytrei i innych państw afrykańskich – podkreśla.

Państwom tranzytowym  należy zaś jasno powiedzieć, że powinny przyjść imigrantom z pomocą. - Musimy zatem znaleźć właściwą metodę postępowania z bandami przemytników, działającymi także w państwach tranzytowych – dodaje wiceprzewodniczący PE.
- I wreszcie, co się tyczy państw docelowych, takich jak Niemcy, Włochy, czy inne państwa UE, naszym obowiązkiem jest uregulowanie problemu nielegalnych imigrantów przy pomocy aktów prawa, takich jak dobra ustawa imigracyjna, które otworzy przed nimi legalną drogę do Europy, co skutecznie odbierze chleb bandom przemytników – podkreśla.

Ra/Deutschlandfunk, Onet.pl