Polscy internauci chcą by w najnowszym odcinku filmu Transformers pojawił się polski wątek. Jak dowiedział się portal niezalezna.pl pomysł poparł Marcin Krupa – prezydent Katowic, który przyznaje, że zniszczenie miasta przez roboty z kosmosu mogłoby nieść ze sobą walory... promocyjne.

Na oficjalnej liście miast najnowszego filmu, które mają zostać zniszczone w filmie nie ma Katowic. Inicjatorzy akcji #KatowiceGodneZniszczenia jednak nie zamierzają się poddawać. Do swojego pomysłu przekonali nawet prezydenta Katowic.

Premierę filmu „Transformers 5” zaplanowano na 23 czerwca 2017 roku, a w 2019 – na ekrany kin trafi „Transformers 6” i to właśnie o umieszczenie Katowic w tym filmie walczą teraz inicjatorzy akcji.

- Wiele miast na świecie jest konsekwentnie niszczonych w kinie wysokobudżetowym. Prym w tej sztuce wiedzie właśnie seria Transformers, pod kuratelą wizjonera niszczenia miast, Michaela Baya. Społeczność Katowic uważa, że należy nanieść stolicę Górnego Śląska na mapę zniszczeń, by zaznaczyć kulturowy i społeczny wpływ miasta na mieszkańców regionu, kraju, świata.  Dlatego uważamy, że Katowice muszą pojawić się w Transformers 6!  Jesteśmy pewni, że dzięki waszej wspólnej pomocy ta wiadomość dotrze do producentów filmu, którzy zobaczą w naszym regionie niesamowity potencjał – informują na Facebooku inicjatorzy całej akcji.

A oto jaki list napisał prezydent Katowic do twórców filmu o robotach:

 

Fantazja kinomanów i Prezydenta Katowic nie zna granic!

Kol/niezalezna.pl