W rozmowie z portalem poranny.pl znana aktorka Małgorzata Kożuchowska zdradza czytelnikom sposób na tzw. dobre życie.

Jak dobrze wiemy aktorka niechętnie opowiada o swoim życiu prywatnym i nie udziela tzw. rodzinnych wywiadów. Dlaczego? - Wyraźnie stawiam granice - i jeżeli ktoś je przekracza, natychmiast stanowczo reaguję. Nie zwracam jednak uwagi na każdą bzdurę, która pojawia się na mój temat. Szkoda mi na to czasu i energii - mówi. Dodaje jednak, że bardziej od imprez celebryckich woli spędzać czas z rodziną w domu: - Staram się zachować zdrowe proporcje. Bardzo rzadko „bywam” - tylko wtedy, kiedy jest to związane z moją pracą i jestem zobowiązana do promowania projektu, w którym biorę udział. Traktuję to jako kolejny zawodowy obowiązek". 

Kożuchowska zdradza również, co najlepiej pomaga w życiu: - Kiedy człowiek traci orientację, a świat realny zaczyna mu się zlewać z wirtualnym, zaczyna się równia pochyła. Żeby tak się nie stało, musimy słuchać tego, co mówią nam nasi bliscy i przyjaciele. Oni bowiem patrzą na nas obiektywnie i z miłością. Potrafią zwrócić nam uwagę w taki sposób, aby ona do nas dotarła. Jeżeli mamy własny system wartości, wiemy, co jest ważne, a co nie, to trudniej się pogubić". 

Kol/poranny.pl