"We wczorajszym wydaniu "metrocafe.pl" użyliśmy niefortunnego określenia w informacji o decyzji ratusza niezezwalającej na manifestację przeciwko uchodźcom. Zwrot "naziści" nie dotyczył konkretnych osób ani organizacji, a miał na celu zwrócenie uwagi na niespotykaną falę ksenofobicznej i rasistowskiej nienawiści, która przelewa się ostatnio przez internet" - czytamy w oświadczeniu dziennika"'Metro", wydawanego przez spółkę Agora.
Ratusz nie pozwolił na sobotnią manifestację nazistów przeciw uchodźcom. Za to na pewno odbędzie się wiec solidarności z nimi" - mogliśmy przeczytać wczoraj na pierwszej stronie bezpłatnego dziennika "Metro".
Według Agory "nazistami" są ci, którzy chcieli zaprotestować przeciwko sprowadzaniu do Polski nielegalnych imigrantów, a także upamiętnić rocznicę zwycięstwa Jana III Sobieskiego pod Wiedniem.
Jednak dziś to tylko "niefortunne określenie", które ma być usprawiedliwione "falą ksenofobicznej i rasistowskiej nienawiści"...
KZ/Twitter.com