Prokuratura Regionalna w Warszawie ogłosi zarzuty wyłudzenia ponad 104 mln zł z SK Banku w Wołominie sześciu osobom związanym ze znanymi firmami. Straty banku wynoszą już ponad 2 mld złotych - podaje TVN24.pl.

Do zatrzymań doszło w środę na zlecenie rzeczonej prokuratury. Zatrzymanym przez CBA stawia się zarzuty wyłudzenia łącznie ponad 104 mln złotych ze Spółdzielnczego Banku Rzemiosła i Rolnictwa w Wołominie. Ujęto także rzeczoznawców, którzy zdaniem prokuratury za łapówki zawyżali wartość nieruchomości mających zostać zabezpieczonym pod kredyty z banku. Kredytów nie spłącono. TVN24 podaje, że wśród zatrzymanych są osoby związane z dużymi firmami.

Śledztwo prowadzone przez warszawską prokuraturę dotyczy między innymi niegospodarności oraz działania na szkodę Banku Spółdzielczego w Nadarzynie oraz wspomnianego banku z Wołomina. W przypadku SK Banku niegospodarność zarządu mogła doprowadzić do udzelenia ponad 200 kredytów na kwotę 2,7 mld złotych - to trzykrotnie więcej, niż straty w sprawie Amber Gold.

kk/tvnwarszawa.tvn24.pl