Bartłomiej Piotrowski, działacz śląskiego KOD, z zawodu adwokat, nie wytrzymał i wystosował apel do Władysława Frasyniuka, który nie stawił się w piątek w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie, gdzie został wezwany w charakterze podejrzanego. 

Rzecznik prasowy, prokurator Łukasz Łapczyński poinformował, że prokuratura sprawdzi teraz, czy wpłynęło usprawiedliwienie stawiennictwa. Inaczej mają zostać podjęte działania zgodne z KPK. 

Dlaczego Fraaysniuk nie stawił się w prokuraturze? "Bo przestało istnieć w Polsce państwo prawa"- tłumaczył na antenie TVN24. 

"Władysław Frasyniuk oświadczył, że nie stawi się na wezwanie prokuratora. No i fajnie. Prokurator zarządzi zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie. Bo w takiej sytuacji wręcz musi. I nie jest to prawo PISu tylko Kodeks Postępowania Karnego, obowiązujący od 1997 r."-napisał na Facebooku Bartłomiej Piotrowski, adwokat działający w KOD na Śląsku. Jak dodał, Kodeks obowiązuje wszystkich, a jego egzekwowanie jest proste: 

"Odebrałeś wezwanie i nie przyszedłeś, to doprowadzamy. Niezależnie czy nazywasz się Kowalski, Piotrowski czy Frasyniuk. No i po strzelistym akcie obywatelskiego nieposłuszeństwa"- tłumaczył Piotrowski. Na koniec prawnik zwrócił się do Frasyniuka:

"Władek, weź Ty idź na czynności jak każdy inny. Jakoś Tusk potrafi pół Europy przejechać bo wezwanie dostał. Dostaniesz zarzut i będziesz się bronił. Jak każdy w takiej sytuacji". 

yenn/Facebook, Fronda.pl