Wicemarszałek Senatu Adam Bielan z PiS skomentował obecność polityków w Sejmie w czasie świąt. ,,Bardzo smutne, że doczekaliśmy w Polsce polityków, którzy nie szanują świąt Bożego Narodzenia'' – mówił o posłach PO i .Nowoczesnej.

Wg niego, jednym z powodów wywołanego przez tą grupę posłów zamieszania jest chęć obalenia szefa PO Grzegorza Schetyny przez „frakcję rewolucyjną” Platformy.

„Ta operacja była przygotowana już od dłuższego czasu (..) Nie wiem, czy była wyznaczona akurat ta data, ale jestem przekonany, że część polityków tzw. frakcji rewolucyjnej w Platformie Obywatelskiej, to są młodzi posłowie, którzy podważają przywództwo Grzegorza Schetyny, chce zaostrzenia sytuacji w Polsce, po to, żeby pokazać, że on nie jest sprawnym przywódcą i chcą jego wymiany na najbliższym kongresie PO” – stwierdził polityk.

Dodał też,  że „członkowie tej frakcji rewolucyjnej już od dłuższego czasu zapowiadali, że zaostrzą sytuację w Sejmie i czekali na jakiś pretekst”.

Stwierdził również, że nikt nie jest w stanie przewidzieć, jak zakończy się  to zamieszanie po 11 stycznia, bo zgodnie z zapowiedzią G. Schetyny - do tego dnia posłowie opozycji zamierzają okupować Salę Plenarną w Sejmie.

 „W przypadku tych polityków, szczególnie tych, którzy nienaturalnie podnieceni biegali po nocy po Sejmie z telefonami komórkowymi, nagrywając wszystko, wpadając do gabinetu marszałka Sejmu kilka razy, trudno przewidzieć cokolwiek” – ocenił  wicemarszałek Senatu.

Dodał tez, że gdyby okupacja sali plenarnej się przedłużała i kontynuowania obrad w Sali Plenarnej było niemożliwe, dalsze obrady Sejmu mogłyby być przeniesione do Sali Kolumnowej. Stwierdził, że jest to znacznie bardziej prawdopodobne, niż np. siłowe wyrzucenie posłów, co jest np. normą w Parlamencie Europejskim, ale u nas nie i „byłoby bardzo źle odebrane”.

Zamieszanie, wywołane przez posłów opozycji ocenia bardzo negatywnie.

„Mogę zacytować arcybiskupa Hosera, który w Polskim Radiu 24 powiedział, że nawet w czasach stalinowskich święta były szanowane. Bardzo smutne, że doczekaliśmy się w Polsce polityków, którzy świąt Bożego Narodzenia nie szanują i w te święta starają się wywołać w Polsce wojnę domową”

- podkreślił Adam Bielan.

LDD/RIRM/PAP/Fronda.pl