Jan Engelgard twierdzi w tekście pt. „Na złość Putinowi…” opublikowanym na łamach „Myśli Polskiej”, że antyrosyjskie nastroje Polaków to czysta głupota. Narodowi zarzuca „służalstwo, owczy pęd, paniczny strach przed wypowiedzeniem tego, co się myśli”. Uważa, że do „jak ‘najdotkliwszych sankcji’” przeciwko Rosji nawoływało „stado szaleńców”. „W tym potwornym zgiełku nie pojawiają się żadne glosy sprzeciwu czy pytania o to, jaki jest polski interes narodowy? Czy musimy być w tym konflikcie na pierwszej linii frontu, czy naprawdę mamy coś do zyskania? Czy obecna „prozachodnia” Ukraina z oligarchami i banderowcami na czele to jest to wymarzone szczęście dla narodu ukraińskiego i dla nas?” – pyta.

„Dla setek polskich producentów nie jest do śmiechu, że dostajemy od razu, na dzień dobry, 5,5 mld w plecy. Ale kogo to obchodzi – te przyziemne troski rolników i sadowników. Cóż za małostkowe postawy?! Tu idzie o zbawienie świata, wykończenie Putlera, a ci jakimś jabłkami zawracają głowę” – peroruje. Pisze, że „realny sprawcami” - tysięcy ofiar na Ukrainie „ą sami Ukraińcy – od prowokacji Parubija na Majdanie, przez Odessę, Donieck i Ługańsk, i wedle wszelkiego prawdopodobieństwa po zestrzelenie MH 17 mające sprowokować interwencję NATO”.

Niniejszym Jan Engelgard trafia na zaszczytną stronę naszego Facebookowego profilu „Polskie medialne zaplecze Putina”. Zapraszamy! 

bjad