W TVP Info gościł abp Alfons Nossol. Hierarcha powiedział, że „polityka nie jest zadaniem” Kościoła. „Partyjność zawsze mnie bolała i zamiast tego patriotyzmu walczącego, powinniśmy na nowo uczyć prawdziwego dialogu” – powiedział biskup senior diecezji opolskiej. Odniósł się w ten sposób do decyzji polskich biskupów, którzy zrezygnowali z udziału w marszu PiS 13 grudnia. Stwierdził, że gdy dowiedział się o ich rezygnacji, pomyślał, że „uratowaliśmy nasze kapłańskie i biskupie oblicze”. Powiedział, że „aprioryczne założenie wymiaru politycznego” przez kapłanów byłoby „antychrześcijańskie”.

Arcybiskup zaapelował też o pojednanie ze Wschodem. „Czas na pojednanie, czas na pokój jest stabilny w każdej sytuacji, nawet najbardziej zaognionej” – powiedział abp Nossol. „Niestety, ta nasza relacja do Wschodu jest przeemocjonalniona”. Stwierdził, że „emocji nie można zwalczać emocją, bo tedy dochodzi się do chryi”. Dodał, że „trudność tego wymiaru emocjonalnego naszej relacji do Wschodu – a zwłaszcza do Rosji – jest w dużej mierze historycznie uwarunkowana”.

Arcybiskup mówił, że wyciągnięcie dłoni do Rosjan w geście pojednania może zostać przez nich odebrane jako gest słabości. Rosjanie są jednak „ideologicznie w niektórych wypadkach zdeprawowani” i Polacy mogą im pomóc uwolnić się z tego „hersztostwa ideologicznego”.

bjad/tvp info