Franciszek jest trzecim papieżem, który odwiedzi Kubę. Mało kto wie o tym, że pielgrzymka św. Jana Pawła II do tego karaibskiego kraju w 1998 r., zrobiła na Jorge Bergoglio tak wielkie wrażenie, że napisał o niej książkę.

„Dialog między Janem Pawłem II i Fidelem Castro” – to tytuł książki pierwszego urodzonego w Ameryce Południowej papieża, opublikowanej zaledwie kilka miesięcy po tym, jak Bergoglio został mianowany arcybiskupem Buenos Aires.  Książka zdecydowanie krytykuje komunistyczną dyktaturę Fidela Castro, a zarazem negatywnie ocenia amerykańskie embargo handlowe wobec Kuby. Według autora najlepszym rozwiązaniem kubańskiego kryzysu jest dialog, zgodnie ze słynnymi słowami polskiego papieże: „aby Kuba otwarła się na świat, a świat otwarł się na Kubę”. Socjalizm jest określony w książce jako fałszywy system, który nie może zaspokoić duchowych potrzeb człowieka, błędnie zakładając, że państwo może rozwiązać wszystkie problemy społeczeństwa. Na zakończenie Bergoglio konkluduje, że „Kuba powinna zamienić skorumpowany, dyktatorski i  autorytarny system rządzenia na demokratyczny”.

Papież Franciszek już na Kubie

Papież Franciszek rozpoczął swoją pierwszą, a zarazem historyczną wizytę na Kubie. Samolot linii lotniczych Alitalia wylądował na lotnisku José Martí w Hawanie tuż przed godz. 16:00 miejscowego czasu. Na płycie lotniska Franciszka powitał prezydent Kuby Raúl Castro oraz kard. Jaime Ortega y Alamino. Następnie do papieża podeszła z kwiatami grupa ubranych na biało dzieci, na których widok wyraźnie się ożywił. Jeden z chłopców powitał Franciszka słowami “Hola, papa”, czyli „Witaj Papieżu”.

Po odegraniu hymnów państwowych powitalne przemówienie wygłosił Raúl Castro. Prezydent Kuby podziękował papieżowi za wsparcie w normalizacji stosunków dyplomatycznych z USA. Jest „to pierwszy krok w procesie ku normalizacji relacji pomiędzy obydwoa krajami, który wymaga rozwiązania problemów i wynagrodzenia krzywd”. “Blokada, która powoduje ludzkie straty i ograniczenia dla rodzin kubańskich jest okrutna, niemoralna i nielegalna, powinna się zakończyć” - powiedział Raúl Castro. Dużą część swojego wystąpienia poświęcił dobrodziejstwom, jakie socjalizm przyniósł Kubańczykom. Stanął w obronie rewolucji kubańskiej i ostro skrytykował kapitalizm. „Zachowanie socjalizmu to zapewnienie niezależności, suwerenności, rozwoju i dobrobytu narodu” - stwierdził stanowczo. Skrytykował też „aktualną sytuację międzynarodową, która  jest niesprawiedliwa” oraz posiadanie broni nuklearnej, która jest zagrożeniem dla pokoju. Zdaniem Raula Castro, „rząd i Kościół katolicki utrzymują relacje w klimacie budującym” realizując w ten sposób prawo do wolności religijnej, które gwarantuje kubańska konstytucja.

Po wystąpieniu prezydenta swe pierwsze przemówienie na Kubie wygłosił Papież Franciszek podkreślając, że jego wizyta ma charakter duszpasterski. Wyraził nadzieję, że kraj będzie kroczył drogą sprawiedliwości, pokoju, wolności o pojednania, natomiast Kościół będzie towarzyszył narodowi kubańskiemu mając wolność oraz środki i przestrzeń niezbędne do głoszenia ewangelii aż na egzystencjalnych peryferiach społeczeństwa. Wielką nadzieją napawa fakt normalizacji stosunków pomiędzy Kubą i USA.

Po uroczystości powitania Franciszek wyruszył w stronę nuncjatury. Wzdłuż 18-kilometrowej trasy witały go tłumy mieszkańców. Szacuje się, że na ulice wyszło ok. 100 tys. osób. Po kolacji papież udał się na spoczynek.

Podczas konferencji prasowej ks. Lombardi powiedział, że Papież chce, aby obecna podróż służyła pokojowi i budowaniu mostów między narodami. W czasie lotu do Hawany Franciszek pozdrowił osobiście wszystkich dziennikarzy i poprosił, aby przekazali światu to jego pragnienie. Rzecznik watykański podkreślił także, że pierwsze wystąpienie Papieża skierowane było do wszystkich Kubańczyków, nie tylko do wierzących, a jego podróż jest kontynuacją wizyt Jana Pawła II i Benedykta XVI. Wyjaśnił, że wolność religijna to nie jest tylko wolność kultu, ale szeroko pojęta działalność Kościoła w społeczeństwie.

bjad/Radio Watykańskie