- Cała zatem tajemnica wyzwolenia człowieka to nasza zgoda, żeby Chrystus mógł nas wyzwolić - mówił podczas Mszy św. w parafii św. Józefa w Krakowie-Podgórzu abp Marek Jędraszewski.

Nawiązując do dzisiejszej Ewangelii, metropolita krakowski wytłumaczył, że w rozmowie z faryzeuszami Jezus dotyka kwestii ich pochodzenia, na punkcie której byli niezwykle wyczuleni.

- Chrystus uderzył w to, co dla Żydów było fundamentem poczucia ich wolności i niezależności: fakt, że są synami Abrahama, że wywodzą się z niego, bo także poprzez nich spełnia się ta przepowiednia, którą Abraham otrzymał od Boga, że zrodzi się z niego wielki naród, którego członkowie będą liczniejsi niż gwiazdy na niebie i ziarnka piasku. Czuli się, i słusznie, synami Abrahama, ale to nie wystarczało Chrystusowi. Podważał w nich przekonanie, że wystarczy należeć do synów Abrahama, żeby być ludźmi prawdziwie wolnymi.

Jezus, na co zwrócił uwagę arcybiskup, akcentuje czystość sumienia, jako warunek prawdziwej wolności i bliskości Boga.

- Ale Żydzi nie chcieli tego uznać, nie chcieli zrozumieć, że jest przepaść między nimi a Bogiem właśnie dlatego, że są ludźmi grzesznymi, że nie postępują tak jak Abraham, który Bogu do końca zawierzył, który był i stał się dla wszystkich, także dla nas, wzorem wiary i zaufania Bogu.

Metropolita wskazał także na ten fragment dzisiejszej Ewangelii, w którym Pan Jezus mówi wprost, jak w Nim możemy stać się naprawdę wolnymi ludźmi: „Jeżeli będziecie trwać w mojej nauce, będziecie prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli."

- Najpierw trwanie w nauce. Tu nie chodzi o to, żeby usłyszeć słowa Ewangelii i za chwilę o nich zapomnieć. Chodzi o to, żeby, żyjąc słowami Ewangelii, trwać w nich, pozwalać, żeby Ewangelia nas wewnętrznie przemieniała - mówił arcybiskup. Dodał, że dopiero po takiej przemianie możemy mówić, że jesteśmy uczniami Chrystusa i dopiero wtedy poznajemy prawdę, dzięki której Chrystus nas uwalnia, ale tylko za naszą wyraźną zgodą.

- Cała zatem tajemnica wyzwolenia człowieka to nasza zgoda, żeby Chrystus mógł nas wyzwolić. On tego pragnie, On tego chce, On po to przyszedł na świat, On dlatego też umarł na krzyżu i zmartwychwstał. Prosi natomiast, abyśmy na to wielkie pragnienie Chrystusa, aby nas wyzwolić, odpowiedzieli naszą zgodą: Panie, wyzwól nas.

dam/diecezja.pl