Na swojej stronie internetowej ks. Wojciech Lemański zamieścił odpowiedź, jaką otrzymał od abp Hosera na wniosek o zmianę dekretu, usuwającego go z funkcji proboszcza w Jasienicy.

W liście abp Hoser stwierdza, że we wniosku o odwołanie dekretu ks. Lemański powtarza zarzuty znane z poprzednich pism. Dodaje, że „powoływanie się na kanon 1353 KPK jest nietrafne, gdyż procedura usunięcia z urzędu proboszcza nie jest karą, lecz postępowaniem administracyjnym”.

W swoim wniosku z dnia 12 lipca ucieka się Ksiądz jak zwykle do ekwilibrystyki formalnej, i co jest dodatkowym uzasadnieniem dekretu, nie dostrzega Ksiądz żadnych istotnych i merytorycznych powodów usunięcia Księdza z urzędu proboszcza” - czytamy w odpowiedzi abp Hosera.

Ordynariusz warszawsko-praski dodaje, że „nieskuteczne przekazanie parafii Jasienica w dniu 15 lipca oraz atmosfera buntu i pogardy wobec władzy kościelnej, którą zaszczepił Ksiądz w swoich wiernych potwierdzają słuszność podjętych decyzji”. Abp Hoser uznaje główną przesłankę do usunięcia ks. Lemańskiego z parafii w Jasienicy („sposób postępowania, który przynosi kościelnej wspólnocie poważną szkodę lub zamieszanie”) „aż nadto udowodnioną”.

Ks. Lemański komentuje na swoim blogu www.ksiadzlemanski.waw.pl: „Teraz czas na rekurs wobec tego dekretu do Kongregacji Do Spraw Duchowieństwa w Stolicy Apostolskiej. Głęboko wierzę, że sprawiedliwość będzie miała w tej sprawie ostatnie słowo”.

MBW