- Wielki Piątek mówi o cierpieniu, które dopada i może trwać. Cierpienie musi mieć perspektywę końca. Wielki Piątek pokazuje cierpienie, jako drogę do oczyszczenia i zmartwychwstania. (…) To niesłychanie ważny dzień w naszej liturgii, z którego trzeba skorzystać. Drzewo Krzyża jest przeciwieństwem drzewa rajskiego - dopiero z Krzyża wyrastają owoce, które nie giną i dają życie - mówił na antenie TVP 1 abp Henryk Hoser.

Metropolita warszawsko - praski odniósł się także do życia publicznego.

- Jesteśmy pełnoprawnym członkiem UE, jako kraj, który buduje Europę w sposób wybitny od tysiąca lat. Wszystkie państwa UE najpierw dbają o swój interes, o dobro swojego kraju - to jest patriotyzm narodowy i my też musimy rozwiązywać swoje problemy u nas. Nikt z zewnątrz tego nie rozwiąże. (…) Wprowadzanie zewnętrznych autorytetów do naszych spraw jest postawą daleką od patriotyzmu. To nie wzmacnia suwerenności Polski
— mówił abp Henryk Hoser.

- Musimy uczyć się ze wszystkich konfliktów, które do niczego nie prowadziły. Dziś pojednanie jest również możliwe, ale wymaga woli obu stron, dialogu i dostrzeżenia dobra wszystkich ludzi w naszym kraju. Gdy o tym zapominamy i widzimy tylko obóz przeciwny, który trzeba zwalczać i eliminować, to doprowadziliśmy do czegoś najgorszego - wojny domowej. Na razie bezkrwawej, ale może dojść do incydentów
— przestrzegał kapłan.

- Hejt nie może być programem działania - niszczy najpierw tego, przeciw któremu jest ustawiony, a później niszczy tego, kto szerzy nienawiść i żyje nienawiścią. To bardzo niebezpieczna droga
— dodawał.

Hierarcha podkreślał, by pamiętać o prześladowanych na całym świecie chrześcijanach.

Abp Hoser odniósł się także do problemu aborcji w szpitalu św. Rodziny.

- Traktowanie w ten sposób dziecka, które nie ma żadnej opieki jest rzeczą skandaliczną i zbrodniczą. Jest to zjawisko szersze w skali światowej, gdzie życie ludzkie - to słabe - nie jest cenione. Są techniki pozbawienia ludzi słabych ich życia, ich prawa do życia, na skalę absolutnie masową, liczącą w dziesiątkach milionów istnień rocznie. To bardzo groźne zjawisko, które może się skończyć czymś niewyobrażalnym, bo to nie tylko zamach na życie ludzkie, ale i Boga
— zaznaczył abp Hoser.

gb/TVP 1/wpolityce.pl