Abp Georg Gänswein powiedział swojemu rozmówcy, że Benedykt XVI żyje „w pokoju ze sobą i z Panem”. Zdaniem niemieckiego hierarchy emerytowanemu papieżowi wiedzie się dobrze: „Chodzi tu o fizycznie starego człowieka, choć duchowo jest bardzo żywy i przenikliwy”.

Dziennikarz Reutersa chciał sprowokować abp Gänsweina i powiedział, że było bardzo ciężko być papieżem po Janie Pawle II. „Jestem przekonany, że Duch święty posyła właściwego papieża na właściwy czas; to odnosi się zarówno do Jana Pawła II, Benedykta XVI i Franciszka. Po bardzo długim pontyfikacie Jana Pawła II, który został przeżyty w pełni sił fizycznych przynajmniej przez pierwsze 20 lat (...), papieżem stał się człowiek, który przez 23 lata był po stronie Jana Pawła jak żaden inny kardynał. Był on też jego być może najbardziej efektywnym współpracownikiem, któremu Jan Paweł II szczególnie ufał” – odpowiedział arcybiskup.

Gänswein powiedział też, że Benedykt XVI nie żywi żalu do mediów, które obchodziły się z jego pontyfikatem dość nieprzychylnie. „To jest po ludzku jasne, że wielokrotnie sprawiała ból sytuacja, w której to, co napisano o jego poczynaniach, nie odpowiadało prawdzie. Jednak kryterium tych poczynieniach nie stanowią massmedia, ale to, co jest słuszne przed Bogiem i sumieniem” – dodał zaznaczając, że historia odda Benedyktowi XVI sprawiedliwość. „Jestem pewien, a nawet więcej, jestem przekonany, że historia wyda inny osąd niż ten, który można było spotkać w minionych latach, w czasach jego pontyfikatu”.

Gänswein zapewnił też, że między Benedyktem XVI a Franciszkiem istnieje dobry kontakt. „Piszą do siebie, dzwonią, słuchają się, zapraszają się. Papież Franciszek był kilka razy w klasztosze Mater Ecclesiae, a papież Benedykt XVI w Santa Maria” – stwierdził.

Arcybiskup Gänswein to jedyny wysoki rangą hierarcha, który jednocześnie służy obu papieżom. „Mam dwóch panów. Pod pewnym względem tak jest i mogę dodać, że jest możliwe żyć z dwoma panami. Moją służbę pełnię w pełnej harmonii z oboma papieżami; staram się być mostem między nimi. Dotychczas funkcjonowało to bardzo dobrze” – powiedział o swojej roli abp Gänswein.

Pac/katholisches.info