W Bratysławie rozpoczęły się 11 maja dwudniowe obrady przewodniczących episkopatów Europy Środkowo-Wschodniej na temat „Współczesna kultura i duszpasterstwo rodzin”. – Konieczne jest przypomnienie rodzinom chrześcijańskim w całej Europie prawdy o niezbywalnej godności człowieka, który stworzony na obraz Boga, wezwany jest do miłości i realizuje siebie w miłości – mówił do biskupów Europy przewodniczący polskiego episkopatu abp Stanisław Gądecki. 

Arcybiskup podkreślał, że człowiek stworzony na obraz i podobieństwo Boga, tylko jako mężczyzna i kobieta jest w stanie w relacji zrozumieć siebie i odkryć bogactwo drugiej osoby „jednakowej w godności, ale różnej w jej seksualności”. Dlatego – jak zaznaczał - stanowczo należy odrzucić jakąkolwiek próbę zrównania związków opartych na przymierzu małżeńskim ze związkami osób jednej płci. –  Związki te nie mówią prawdy o człowieku, o jego powołaniu do miłości i rodzicielstwa – dodawał.

Przewodniczący Polskiego Episkopatu podkreślał podczas wykładu wygłoszonego w Bratysławie, jak ważna w realizacji swojej tożsamości jest stała formacja w wierze młodych ludzi. Niezastąpioną rolę odgrywa tu szczęśliwa i dająca poczucie bezpieczeństwa rodzina oraz przede wszystkim osobowa relacja każdej osoby z Chrystusem.

Abp Gądecki zwracał uwagę na sondaże wskazujące na brak wiary młodych ludzi, ale także na ich duchowe zagubienie i potrzebę duchowego wsparcia przez pasterzy. Z niepokojem zauważał, że zwiększa się ilość młodych ludzi żyjących w świecie samotnie. Z drugiej strony przytaczał zaś wyniki ankiet przygotowywanych na III Nadzwyczajny Synod Biskupów dotyczący rodziny, wskazujące na to, że rodziny, które deklarowały systematyczne uczestnictwo w życiu sakramentalnym Kościoła, wspólną modlitwę i zaangażowanie w różne ruchy i stowarzyszenia katolickie, deklarują, że czują się szczęśliwe, nawet pomimo gorszych warunków materialnych.

Jako zagrożenia, które uderzają w rodzinę abp Gądecki wymienił konkubinaty i spadek zawieranych małżeństw sakramentalnych, plagę rozwodów oraz ideologię, która poprzez głoszenie „prawa do dziecka” traktuje je jako towar lub lek na frustracje. Przewodniczący Episkopatu podkreślał, że zabijanie dzieci nienarodzonych i in vitro stoi w sprzeczności z zamysłem Boga i nie może być sposobem na ułożenie sobie życia. Wskazywał też na zagrożenia płynące ze środków społecznego przekazu, które często stają się miejscem prowadzenia polityki przeciwnej rodzinie i promowania ideologii gender.

Dostrzegając zalety rozwoju świata wirtualnego, który ułatwia codzienne życie,  abp Gądecki zauważył też zagrożenia z nim związane. Mówił, że cyfrowy światy paradoksalnie powiększa uczucie osamotnienia i może zubażać relacje międzyludzkie. Z niepokojem wskazywał, że znaczna część aktywności w sieci związana jest z pornografią, a dane statystyczne mówią o separacjach, które dokonują się często z winy zdrady małżeńskiej wirtualnej.

Jako sposób na skuteczne przeciwdziałanie tym niebezpieczeństwom Przewodniczący KEP  wskazywał  potrzebę stworzenia „strategii głoszenia w sposób nowoczesny i radosny prawdy o człowieku stworzonym z miłości i do miłości”. Proponował, by były to działania zaplanowane i obliczone na osiągnięcie wyników w postaci zmiany podejścia odbiorców do nauki Kościoła na temat godności życia, małżeństwa i sakramentów świętych. Jednym z działań mogłoby być ukazywanie przykładów małżeństw, które w radościach i problemach są wierne Chrystusowi i Ewangelii. - Trzeba przekonywać, że miłość powinno się znaleźć w rodzinie i małżeństwie, wśród osób najbliższych i przed nimi otwierać swoje serce – mówił abp Gądecki. Podkreślał też wartość rodzin wielodzietnych. – Wielodzietność [...] jest wielkoduszną decyzją rodziców, która, wynikając z miłości, pragnie przyjąć wszystkie dzieci, którymi Bóg ich obdarza – mówił.

Odnosząc się do kwestii par żyjących w związkach niesakramentalnych, Przewodniczący KEP podkreślał, że Kościół ich nie odrzuca i nie potępia. Wyjaśnił jednak, że wprowadzanie nowych rozwiązań, mogłoby przekreślić pozytywny wysiłek wielu osób, które do tej pory żyją w związkach niesakramentalnych i choć mieszkają z partnerem, aby wychować swoje dzieci i kochać siebie nawzajem, starają się zachować czystość. Zwrócił uwagę na istniejące grupy modlitewne i grupy wsparcia dla rozwiedzionych działające w różnych ośrodkach katolickich, które mogą stać się dobrą okazją do pogłębienia wiary tych osób.

Mówiąc o osobach homoseksualnych, wskazał, że należy podchodzić do nich z wielką delikatnością, nie oceniając i nie potępiając osoby. Nie można jednak zezwolić na to, aby osoby te domagały się rozpoznania ich faktycznego współżycia jako zgodnego z naturą. - Niemożliwe jest również zrównanie ustawodawcze wspólnego zamieszkania osób o skłonnościach homoseksualnych z małżeństwem kobiety i mężczyzny - mówił. Wskazywał, by podejmować wysiłki, aby osoby o skłonnościach homoseksualnych poddawały się terapii i poprzez wsparcie kompetentnych duchownych uczestniczyły w życiu Kościoła. Przytoczył też badania psychologów, z których wynika, że wiele problemów homoseksualnych związanych jest z brakiem ojca w rodzinie.

Na zakończenie wykładu abp Stanisław Gądecki podkreślił, że „tylko systematyczna formacja małżeństw i rodzin oparta na osobowym spotkaniu z Chrystusem jest gwarancją trwałości społeczeństwa i budowania cywilizacji miłości, i uniknięcia wszelkich pułapek oraz bezdroży ideologii wymierzonych przeciwko rodzinie”.

bjad/episkopat.pl