„Aborcja pomoże mi w karierze” – twierdzi 23-letnia brytyjska modela Josie Cunningham w wywiadzie dla „Sunday Mirror”. „Stałam się niedawno sławna i nie zrunuję tego” – dodaje. „Przez najbliższy rok nie będę miała żadnego dziecka. Zamiast tego będę sławna, będę jeździć w Range Roverze i kupięwielki dom. Nic nie stanie mi na przeszkodzie” – mówiła w wywiadzie.

Cunningham starała się o miejsce w reality show „Big Brother”. Gdy telewizja, która będzie go emitować dowiedziała się o jej ciąży, straciła zainteresowanie współpracą. Wówczas Cunningham zaczęła rozważać aborcję.

Modelka jest w piątym miesiącu ciąży. Nie wiadomo dokładnie, kto jest ojcem dziecka. Dwaj kandydaci do ojcostwa zapowiedzieli, że będą wspierać finansowo modelkę i dziecko. Gdy kobieta nie dała się odwieść od zamiaru dokonania aborcji, jeden z potencjalnych ojców zobowiązał się opłacić „zabieg” w prywatnej klinice.

W tej sytuacji pomóc może tylko modlitwa o mądrość i poszanowanie życia, o którą wszystkich prosimy!

pac/kath.net