W rozmowie z "Gazetą Polską” Antoni Macierewicz pytany jakie byłyby podstawowe zalety umiejscowienia na terenie naszego państwa tarczy antyrakietowej stwierdził:

-Nie wolno sprowadzać, jak się to często czyni, tej instalacji do wyrzutni rakiet chroniących przed atakiem dalekiego zasięgu. Sprawa jest dużo poważniejsza. Tarcza antyrakietowa była możliwością włączenia nas do ekskluzywnego klubu kilku państw tworzących specjalny system bezpieczeństwa powiązany bezpośrednio z USA niezależnie od NATO. To także dostęp do informacji globalnej, jaką posiadają naprawdę nieliczni. Gdybyśmy mieli możliwości monitorowania przestrzeni powietrznej na tym obszarze, stopień naszego bezpieczeństwa byłby nieporównanie większy, niż jest.

Jak zauważył Macierewicz wyjazd J. Kaczyńskiego na Majdan przyspieszył zaangażowanie się UE w to co działo się na Ukrainie.

-Decyzja Jarosława Kaczyńskiego o wyjeździe na Majdan zdynamizowała sytuację. Gdyby nie jego obecność na Majdanie, Unia Europejska nie zaangażowałaby się tak szybko i w takim stopniu w wydarzenia w Kijowie. To Jarosław Kaczyński umiędzynarodowił sprawę ukraińską. To pokazuje, jak wielki wpływ może mieć opozycja, gdy odważnie podejmuje właściwe działania. Dziś trzeba jasno stawiać sprawę zmian w armii, w służbach specjalnych, w polityce zagranicznej, energetycznej, a także w wyjaśnianiu zbrodni smoleńskiej.

- Musimy zrozumieć, że kryzys geopolityczny, w którym znajduje się Europa, szczególnie nasz region, będzie trwał latami - tłumaczył A. Macierewicz. - To nie kolejna wersja kryzysu kubańskiego. Nie mamy co liczyć, że za kilka dni czy tygodni konflikt osiągnie apogeum, a potem politycy wspólnie usiądą przy stole i opanują sytuację. To, co dziś się dzieje na wschodzie, to trwała sytuacja geopolityczna, która wymaga od Polski ujawnienia – rozpatrywanej w długofalowej perspektywie – jej roli w regionie.

- Uczestnictwo w NATO, sojusz z USA są ważne, ale fundamentem bezpieczeństwa musi być własna armia i własne państwo. A tego nam nie zapewnią propagandyści z WSI i MGIMO - podsumował Antoni Macierewicz.

Ab/niezalezna.pl