W swoim wczorajszym wystąpieniu pod Pałacem Prezydenckim Prezes PiS Jarosław Kaczyński odniósł się do ustaleń komisji badającej przyczyny katastrofy smoleńskiej. Jak stwierdził, jesteśmy coraz bliżej poznania prawdy, a w TU-154M rzeczywiście mógł mieć miejsce wybuch.

"Ten straszliwy atak nienawiści wynika z tego, że prawda jest coraz bliżej. Nasze pochody comiesięczne dziś są atakowane. Jest ten wielki strach przed prawdą. Prawda jest ciągle odsłaniana, przez tych wszystkich, którzy byli gotowi się zaangażować. Mniejszości boją się prawdy, ale bronią też swoich interesów. My naprawiamy Rzeczpospolitą, a ich interesy są zagrożone" - mówił wczoraj Kaczyński pod Pałacem prezydenckim.

Jak dodawał Kaczyński, prace komisji pokazały, jak z bardzo wysokim stopniem prawdopodobieństwa wyglądała katastrofa.

"Dziś niektórzy spośród nas, wśród nich i ja, mogliśmy obejrzeć prezentację przygotowaną przez WAT, ale także przez uczelnie zagraniczne, uczelnie amerykańskie, która w sposób wysoce wiarygodny pokazała, jak to wszystko wyglądało z bardzo wysokim stopniem prawdopodobieństwa" - powiedział prezes PiS.

"Wiemy z bardzo wysokim stopniem pewności, że doszło do wybuchu" - podkreślił wyraźnie.

W dniu wczorajszym komisja badająca przeczyny katastrofy opublikowała film podsumowujący dotychczasowe ustalenia. Mowa jest w nim m.in. o winie rosyjskich kontrolerów lotu oraz o możliwym wybuchu na pokładzie.

Na zorganizowanej konferencji poinformowano między innymi:

„Wiele wskazuje na to, że zadbano, by zdezorientować pilotów co do przelotu nad radiolatarnią. Radiowysokościomierz, którego sygnał alarmowy miał być nastawiony na 100 metrów wysokości odezwał się na wysokości 65 metrów, a automatyczny radiokompas (…) po katastrofie został znaleziony z ustawieniami uniemożliwiającymi odbiór sygnału”

Powiedziano także, że prawdopodobnym powodem katastrofy była seria awarii, rozpoczęta na 2,5 km od lotniska, zarejestrowana na pokładzie samolotu.

Oto prezentacja, która została pokazana w Warszawie, z której wynika, że już w powietrzu, 900 metrów od pasa startowego lotniska Siewiernyj rozpoczął się rozpad samolotu: 

emde/wp.pl