Informację o śmierci 77-letniego artysty potwierdził portalowi onet.pl jego syn – Maciej Stuhr.

Jerzy Stuhr urodził się 18 kwietnia 1947 roku w Krakowie, z którym od pokoleń związana była jego rodzina.

Był aktorem teatralnym i filmowym, a także reżyserem.

Swoją pierwszą filmową rolę główną zagrał w 1976 roku w filmie „Spokój”, jednego z najwybitniejszych europejskich filmowców swej epoki - Krzysztofa Kieślowskiego.

Kieślowski po latach określił Stuhra mianem swego „ulubionego aktora”, a duet ten udanie współpracował ze sobą jeszcze przy wielu znakomitych produkcjach, w których Jerzy Stuhr odgrywał główną rolę, m.in. w „Amatorze” (1979), „Dekalogu X” (1988) czy „Trzy kolory. Biały (1993)”.

Niezwykle ważnym momentem w karierze aktorskiej Stuhra była główna rola w fabule Feliksa Falka – „Wodzirej” z 1979 roku.

Gigantyczną rozpoznawalność i popularność zapewniła Jerzemu Stuhrowi rola w komedii Juliusza Machulskiego „Seksmisja” z 1983 roku, z którym w 1997 roku nagrał również będącego wówczas ogromnym hitem kinowym w Polsce „Kilera”.

Od połowy lat 90. Jerzy Stuhr próbował sprawdzić się również w roli reżysera. Jego „Historie miłosne” z 1997 roku uzyskały statuetkę „Złotych Lwów” na festiwalu w Gdyni i do dziś cieszą się ogromnym uznaniem licznego grona widzów.

Jerzy Stuhr pierwszy zawał serca przeszedł już w 1988 roku. Następny miał miejsce w 2016 roku.

W 2011 roku zdiagnozowano u aktora nowotwór krtani, a niemal dokładnie 4 lata temu, w lipcu 2020 roku przeszedł również udar mózgu.

9 lipca 2024 roku, 36 lat po pierwszym zawale serca, Jerzy Stuhr przeszedł do wieczności.

Wieczny pokój w Miłosierdziu swoim racz mu dać, Panie...