„To wymaga większej pryncypialności po stronie obozu władzy niż ta, która ujawniła się w trakcie ostatniej kadencji - tego oczekuje Solidarna Polska” - podkreślił w wywiadzie na antenie TVP1 minister Ziobro.
Szef resortu sprawiedliwości przyznał też, że „różnice są wyraźne, jeśli chodzi o stosunek do Unii Europejskiej między nami a PiS-em”.
„Mamy tutaj dużo bardziej wyraziste i stanowcze opinię i stanowisko, jeśli chodzi o ewolucję, która ma miejsce w UE” - dodał prezes Solidarnej Polski.
Zbigniew Ziobro zapowiedział, że SP z początkiem maja zorganizuje „duże przedsięwzięcie”. Będzie to kongres, na którym koalicyjna partia przedstawi cele programowe oraz to, „jak wyobraża sobie Polskę”.
„My bierzemy pod uwagę system D’Hondta, który jest w Polsce, więc jeżeli chcemy zatrzymać niemieckiego kolaboranta, jakim jest Donald Tusk w polskiej polityce, to najlepiej połączyć siły, ale w taki sposób, aby później wynik tych wyborów mógł doprowadzić do realnej zmiany polityki, czyli jeszcze mocniejszej obrony polskiej suwerenności” - zauważył prokurator generalny RP.
„Jeżeli będziemy przekonani, że wspólne pójście do wyborów powstrzyma tę progermańską hordę, którą kieruje Donald Tusk, to zakłamanie ludzi typu (Sławomir) Nowak, (Stanisław) Gawłowski i inni klienci prokuratury czy pan marszałek Senatu (Tomasz Grodzki), który chroni się za immunitetem, to oczywiście my jesteśmy gotowi pójść wtedy z PiS-em” - skonkludował minister Ziobro.