- Rosyjski aparat propagandowy jest kontrolowany przez służby specjalne, odpowiedzialne za walkę informacyjną oraz operacje hybrydowe mające na celu destabilizację Zachodu – czytamy w tekście Żaryna.

Dalej czytamy, że „propaganda rosyjska korzysta z usług wielu różnych postaci publicznych funkcjonujących w Rosji”. „Oficjalnie mają oni status »dziennikarzy«, »komentatorów« czy »ekspertów«, lecz ich wystąpienia publiczne są de facto realizowaniem zadań zleconych przez rosyjski aparat propagandowy, kontrolowany przez służby”.

Propagandyści Kremla – możemy dalej przeczytać - „podczas wizyt w telewizyjnych programach informacyjnych i publicystycznych, a także w tych o lżejszej, rozrywkowej formule, uczestnicy działań propagandowych propagują tezy i narracje zgodne z linią władzy, skutecznie infekując opinię publiczną kłamliwymi treściami”.

Jako poplecznicy i „marionetki Kremla” opisani są m.in. Oleg Morozow, deputowany Dumy Państwowej, w przeszłości szef biura prezydenta Putina; Aleksiej Puszkow, były deputowany Dumy Państwowej - obecnie senator Rady Federacji; Aleksandr Buzaładze, korespondent wojenny rosyjskiej państwowej telewizji – jego materiały są emitowane między innymi na kanale Rossiya-1; Aleksandr Gordon, prezenter radiowy i telewizyjny oraz Aleksandr Dugin - główny twórca kremlowskiego neoimperializmu, geopolityk i filozof.

Link do pełnej publikacji - ZOBACZ