Informację o odnalezieniu zaginionej 11 dni temu kobiety potwierdziła „Rzeczpospolitej” prokuratura z Jeleniej Góry.

„Pani jest wycieńczona, ale jej życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo” – powiedziała rzecznik jeleniogórskiej prokuratury Ewa Węglarowicz-Makowska.

„Na chwilę obecną nie ma żadnych dowodów na to, że doszło do jakiegokolwiek przestępstwa – stwierdziła prok. Węglarowicz-Makowska.

9 sierpnia Izabela Parzyszek jechała samochodem z Bolesławca do Wrocławia. Wieczorem skontaktowała się z bliskimi i powiedziała, że zepsuło jej się auto. Kobieta zniknęła bez śladu, zostawiając w samochodzie swój telefon komórkowy.