Kibice Floty Świnoujście dołączyli do protestu mieszkańców Świnoujścia przeciwko napływowi nielegalnych imigrantów, przekazywanych Polsce przez niemieckie służby.

- „Dzisiaj, spontanicznie, zbieramy się, aby zablokować granicę polsko-niemiecką z powodu notorycznego przerzucania nocami przez Niemców, imigrantów których nie chcą u siebie — przez naszą granicę, do naszego kraju. Wiemy z różnych źródeł, iż służby odpowiedzialne za ochronę granic mają związane ręce, a ich frustracja jest nie mniejsza niż nasza”

- poinformowali.

W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie z protestu, na którym zarejestrowano grupę maszerujących mężczyzn i blokującą im drogę policję. W pewnym momencie funkcjonariusze użyli gazu.

- „Film od znajomych z Floty Świnoujście. Policja znów wykonuje rozkazy polityczne. Z oddolnych protestów obywateli chcą zrobić bojówkarzy. Wracających z granicy zaczęto gazować, aby ich sprowokować. Kibice nie dali się sprowokować. Na pewno tego nie odpuścimy. Nie dla prowokacji!”

- napisano na profilu „Dorosz komentuje”.

Nagranie skomentował jeden z liderów Konfederacji, wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak.

- „Zaczęły się prowokacje. Zgodnie z metodyką jeszcze z czasów PRL będą próbowali z protestujących przeciw afrykanizacji Polski zrobić zadymiarzy. Nie dajmy się sprowokować. Tylko bierny opór i dokumentowanie wszystkiego!”

- zaapelował parlamentarzysta.

Wcześniej, w związku z sytuacją na granicy z Niemcami, politycy Konfederacji wezwali dziś do dymisji ministra spraw wewnętrznych i administracji Tomasza Siemoniaka.