Oczekiwane jest ochłodzenie w całym kraju, od brzegów morza aż po szczyty gór. Choć nie prognozuje się rekordowych mrozów, to po kilkunastu dniach ciepłej pogody, temperatury zbliżone do -1 stopnia Celsjusza mogą sprawić pewien dyskomfort. W Tatrach będzie jeszcze chłodniej, nawet do -5 stopni poniżej zera.

Poranek zapowiada się pogodny na południu kraju, obejmujący Dolny Śląsk, Opolszczyznę, Górny Śląsk, Małopolskę oraz Podkarpacie, gdzie istnieją duże szanse na przejaśnienia. W Karpatach spodziewane są opady śniegu, a w Bieszczadach pokrywa śnieżna może osiągnąć nawet 1 cm grubości. W pozostałych regionach przeważać będzie pochmurna aura, bez większych przejaśnień.

Poniedziałek zapowiada się dość chłodny, ze słupkami rtęci oscylującymi między 1 a 3 stopniami powyżej zera w niemal całym kraju. Trochę cieplej będzie jedynie na ziemi lubuskiej i Dolnym Śląsku, gdzie prognozowane są temperatury od 5 do 6 stopni powyżej zera. W całym kraju przeważnie pochmurno.