O wyroku poinformowała w mediach społecznościowych prok. Wrzosek.

- „W dniu dzisiejszym Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy uznał Samuela Pereirę za winnego zniesławienia i wymierzył oskarżonemu karę 3 miesięcy ograniczenia wolności”

- napisała.

- „Wolność wypowiedzi i prawo do krytyki nie dają prawa do zniewag i wyrządzania krzywdy medialnej. Nikomu. Bardzo dziękuję Panu Mecenasowi @MicWawrykiewicz za pomoc prawną w tej sprawie”

- dodała.

Chodzi o wpisy red. Pereiry z grudnia 2021 roku, kiedy to odniósł się on do technik operacyjnych wykorzystywanych w śledztwach.

- „Jeśli przestępcy kreują się na ofiary operacyjnych działań państwa polskiego, to jak mają się czuć wszyscy ci ludzie, których oni skrzywdzili? Pomyślcie o tym. Mafiosi, dilerzy narkotyków i terroryści chwycą się każdej linii obrony, żeby uchronić się przed odpowiedzialnością”

- napisał.

Wpisem tym poczuła się zniesławiona prok. Ewa Wrzosek, która miała być rzekomo inwigilowana systemem Pegasus. Prokurator skierowała przeciwko dziennikarzowi prywatny akt oskarżenia. Pierwotnie sąd sprawę umorzył, ale teraz uznał, że do zniesławienia jednak doszło.

- „Sędzia Agnieszka Modzelewska uznała dziś, że rzekomo obraziłem Ewę Wrzosek poniższym wpisem o mafii, dilerach i terrorystach - mimo że nie napisałem o niej, a nawet o niej nie pomyślałem. Czekam na uzasadnienie i będę apelował”

- zapowiedział red. Pereira.