Sprawa dotyczy sprzedaży w grudniu 2023 roku 160-hektarowej działki w Zabłotni, będącej wcześniej własnością Skarbu Państwa. Według ustaleń Wirtualnej Polski, KOWR zdecydował się na transakcję mimo sprzeciwu władz Centralnego Portu Komunikacyjnego, które wskazywały, że teren jest kluczowy dla budowy przyszłej linii Kolei Dużych Prędkości łączącej Warszawę z CPK.
Ziemię nabył wielletni dzierżawca – Dawtona, która użytkowała ten teren od 2008 roku. Wartość transakcji wyniosła 22,8 mln zł, a formalności zostały sfinalizowane tuż przed zmianą rządu. Wątpliwości wzbudził również fakt, że Wody Polskie tuż przed sprzedażą przekwalifikowały przebiegający przez działkę ciek wodny na rów melioracyjny, co umożliwiło jej sprzedaż.
W wydanym 28 października oświadczeniu Piotr Wielgomas stwierdził, że jego nazwisko zostało „wplątane w polityczną walkę między partiami”, na co nie wyraża zgody.
„Zostałem wplątany w walkę polityczną jako narzędzie pomiędzy partiami politycznymi w Polsce, na co nie wyrażam zgody” – napisał w oświadczeniu, cytowanym przez portal tysol.pl.
Podkreślił, że jako rolnik i wieloletni dzierżawca, już w 2018 roku złożył wniosek o wykup gruntów w Zabłotni zgodnie z obowiązującymi przepisami.
„Nabyłem tę nieruchomość jako osoba fizyczna, rolnik, legalnie korzystając z prawa pierwokupu przysługującego dzierżawcy (...). W dacie nabycia nie miałem świadomości, że nieruchomość w Zabłotni znajdzie się w planach inwestycyjnych CPK” – napisał Wielgomas.
Wiceprezes Dawtony ujawnił również, że w umowie sprzedaży zastrzeżono szereg ograniczeń:
-
15-letni zakaz sprzedaży działki,
-
obowiązek osobistego prowadzenia działalności rolniczej,
-
oraz – co najważniejsze – prawo odkupu przez KOWR po cenie z 2023 roku, ważne do grudnia 2028 r.
„KOWR może w każdej chwili skorzystać z zapisanego prawa odkupu do grudnia 2028 roku. To prawo jest wpisane do księgi wieczystej” – przypomniał Wielgomas.
Dodał też, że kontakty jego i jego rodziny z przedstawicielami rządu miały charakter jawny, transparentny i zgodny z prawem, co można zweryfikować na podstawie publicznie dostępnych informacji.
Na zakończenie Piotr Wielgomas zaapelował o pełne i wierne cytowanie jego stanowiska, bez „zniekształcania treści w mediach”.
„Stanowisko zaprezentowane powyżej jest ostateczne oraz proszę o jego przywoływanie w całości, bez zniekształcania jego treści” – zaznaczył wiceprezes Dawtony.
Oświadczenie ma zatem na celu nie tylko wyjaśnienie kontekstu prawnego transakcji, ale również oddzielenie wątku gospodarczego od narastającej afery politycznej, która w ostatnich dniach doprowadziła do zawieszenia w PiS kilku byłych urzędników odpowiedzialnych za nadzór nad KOWR.
