Kobieta, mężczyzna, różna, inter, otwarta lub nieokreślona – pomiędzy tak określonymi „płciami” będą teraz mogli wybierać obywatele niegdyś katolickiej Austrii.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Austrii wydało już dekret, który wprowadza zmiany dotyczące dowodów osobistych i formularzy urzędowych w kontekście możliwości wyboru jednej z wymienionych płci.

Pozostaje nam już chyba tylko czekać na rezolucję Parlamentu Europejskiego potępiającą Austrię za jej obskurantyzm i zaściankowość, wszak narzuca ona swym obywatelom dokonanie wyboru spośród zaledwie sześciu płci, podczas gdy w „postępowym” świecie istnieją ich już dziesiątki jeśli nie miliony, a do tego Austriakom nie wolno będzie wybrać więcej niż jednej z nich równocześnie, co zakrawa już na jawną dyskryminację.