Niemiecki dyplomata przekonuje, że doszło do nieszczęśliwego wypadku. Wedle jego relacji, Biot zmarł na skutek upadku i uderzenia w głowę. Na inny przebieg wydarzeń wskazują jednak śledczy.

Camila Lourenco z policji w Rio de Janeiro wskazała, że na ciele mężczyzny „stwierdzono kilka krwiaków, w tym na tułowiu, odpowiadających urazom zadanym przez kopnięcia, a także zmianom odpowiadającym atakowi cylindrycznym przedmiotem”.

Agencja AFP podaje, że na udostępnionych przez policję zdjęciach widać plany krwi na podłodze i meblach. Agencja zwróciła się w tej sprawie do niemieckiej ambasady w Brazylii, ta jednak do tej pory nie udzieliła komentarza.