Jak dodał Felichowski, jego koleżanka ,działaczka Solidarności i pielęgniarka, udzielała poszkodowanym rolnikom pomocy.
– Także wraca stare! Tak jak było za poprzednich rządów PO - przemoc i brak rozmowy
– podkreślił związkowiec.
W piątek w całej Polsce miały miejsce protesty rolników, którzy domagają się zniesienia unijnych fanaberii tzw. klimatycznych. Chodzi m. in. o "Zielony Ład" oraz "Fit For 55".
- Rolnicy walczą o prawa nie tylko swoje, bo jak wejdą te unijne dyrektywy, to my wszyscy nie będziemy mieli co jeść. Dlatego proszono, by przyjść i wesprzeć rolników, stanąć razem – mówił Felichowski.
- Wspieramy, jesteśmy całym sercem z nimi. Bo oni walczą o nasze wspólne prawa, nie tylko dla siebie. Każdy z rolników chce wyżywić siebie i swoją rodzinę, ale oni żywią nas wszystkich. I to dobrym jedzeniem, jak popatrzymy na jedzenie za granicą, to tamto jedzenie jest ohydne. Tylko polska żywność jest dobrej jakości. Także rolnicy bronią nas wszystkich i o tym musimy pamiętać
– stwierdził w rozmowie z portalem Tysol.pl przewodniczący klubu "Gazety Polskiej" w Bydgoszczy.
Ostro na #ProtestRolnikow w Bydgoszczy.
— Polska Suwerenna🇵🇱 (@SuwerenaPL) February 9, 2024
Video od TV Republika pic.twitter.com/WeH3pAeHqc
Szokujące 🤯 z budynku Wojewody w Bydgoszczy wystrzelono strumień gazu w stronę protestujących rolników oraz mediów ‼️#protestrolnikow
— Polska Suwerenna🇵🇱 (@SuwerenaPL) February 9, 2024
Video od tv Republika pic.twitter.com/WOlBvMsiLv
