Wiemy, że po postrzeleniu Kirk miał zostać przewieziony do szpitala. Do sieci trafiły nagrania, na których widać, że strzał padł w momencie gdy Kirk przemawiał do studentów. 

„Wielki, a nawet Legendarny Charlie Kirk nie żyje. Nikt tak nie rozumiał ani nie miał tyle serca do młodych w Stanach Zjednoczonych, co Charlie. Był kochany i podziwiany przez WSZYSTKICH, a zwłaszcza przeze mnie, a teraz nie ma go z nami. Melania i ja składamy kondolencje jego pięknej żonie Erice i rodzinie. Charlie, kochamy Cię!” - napisał prezydent USA Donald Trump.

Dowiedzieliśmy się również, że zatrzymana w związku ze strzelaniną osoba została zwolniona z aresztu po przesłuchaniu, a śledztwo wciąż trwa – przekazał dyrektor FBI Kash Patel. Wcześniej informował on, że sprawca strzelaniny jest w areszcie.

Sprawę komentuje między innymi europoseł PiS Piotr Muller:

„Charlie Kirk nie żyje. Został zamordowany za obronę konserwatywnych poglądów. Przerażające. Niewyobrażalny ból dla rodziny. Łączmy się z nimi w modlitwie”.

Tobiasz Bocheński z PiS napisał z kolei:

„Morderstwo Charliego Kirka to prawdziwy horror. Wygląda na zbrodnię z nienawiści politycznej. Kirk obdarzony był błyskotliwym umysłem. Wielkim talentem retorycznym. W sposób legendarny walczył z lewicowymi idiotyzmami. Z logiki i nauki uczynił swój oręż. Będzie go bardzo brakować na konserwatywnym froncie”.