Platforma Obywatelska obiecywała w kampanii wyborczej realizację 100 postulatów w pierwsze 100 dni po utworzeniu rządu.

- „Podniesiemy kwotę wolną od podatku – z 30 tys. zł do 60 tys. zł., w przypadku podatników rozliczających się według skali podatkowej, w tym także przedsiębiorców i emerytów”

- brzmiał jeden z nich.

W ub. tygodniu Donald Tusk poinformował jednak, że rząd wróci do pomysłu dopiero w przyszłym roku.

- „Na pewno z tego nie zrezygnujemy. Minister finansów jest zobowiązany, żeby kwota wolna od podatku w wysokości 60 tys. zł rocznie była tak czy inaczej efektem naszej pracy. Na pewno nie w tym roku, ale na pewno wcześniej niż przed końcem kadencji”

- powiedział.

Dziś do sprawy odniósł się w programie „Graffiti” na antenie Polsat News Andrzej Domański, który odebrał nadzieję tym, którzy łudzili się, że rządowi uda się spełnić obietnicę w przyszłym roku.

- „Zostałem zobowiązany do przedstawienia opcji, scenariuszy do realizacji tego postulatu. Ten zostanie w ciągu tej kadencji zrealizowany. Moim zdaniem, na chwilę obecną, nie ma miejsca do tego, aby kwota wolna wzrosła do 60 tys. zł w przyszłym roku”

- oświadczył.