Jak dowiadujemy się od organizatorów, Donald Tusk ma znaleźć się „w ogniu pytań”, tyle że sprzyjających mu i sympatyzujących z nim mediów. Rozmowa rozpoczęła się w piątek o godzinie 20, a pytania zadają przedstawiciele trzech największych stacji telewizyjnych w Polsce. Są to Piotr Witwicki (Dyrektor Pionu Informacji i Publicystyki Telewizji Polsat i Redaktor Naczelny Interii), Anita Werner (TVN) oraz Marek Czyż (TVP).

Komentując dalej, Tusk stwierdził, że jest dla niego zaskakujące, że Prezydent "postanowił o ułaskawieniu, ale nie wydał aktu łaski".

- Tak do końca nie wiadomo, czy pan prezydent chce ich ułaskawić, czy ich ułaskawił, czy czeka aż minister sprawiedliwości podejmie decyzję – powiedział.

Otóż wiadomo dlaczego. Procedura wybrana przez Prezydenta Andrzeja Dudę jest po prostu szybsza, ale być może prawnicy i analitycy obecnego premiera nie zapoznali się z obowiązującymi przepisami w tej sprawie.

Ponadto Tusk mówił też o jego "pragnieniu wewnętrznym", aby "w Polsce każdy zajmował się tym, co do niego należy, zgodnie z przepisami". Dodał, że w przypadku ułaskawienia przez posłów Kamińskiego i Wąsika przez Prezydenta Dudę, „będą na wolności”.