Jako główny powód papież podał skrajne przemęczenie spowodowane towarzyszącą mu nieprzerwanie od sierpnia 2005 roku bezsennością.

Leki przepisane mu z tego powodu przez lekarza, które początkowo ratowały jego „dyspozycyjność” jako papieża, wkrótce jednak „przestały być skuteczne”.

Dodatkowo podczas papieskiej pielgrzymki na Kubę i do Meksyku w 2012 roku Benedykt XVI miał upaść i doznać urazu.

Wyczerpany latami papieskiej posługi Benedykt XVI miał przekazać Seewaldowi, że w kontekście zbliżających się wówczas a zaplanowanych na lipiec 2013 roku Światowych Dni Młodzieży w Rio de Janeiro, zrozumiał, że kondycyjnie i fizycznie nie będzie już w stanie poradzić sobie z tym ogromnym wyzwaniem.

Zaplanował więc swą rezygnację na tyle wcześnie, aby to już „nowy papież” mógł tam pojechać.

W opinii samego Benedykta XVI nie był on już wówczas w stanie w odpowiedni sposób funkcjonować na sprawowanym urzędzie.

„Benedykt XVI nie chciał za życia robić zamieszania wokół bliższych okoliczności swojej rezygnacji, która była uzasadniona jego wyczerpaniem” – powiedział wczoraj niemieckiej agencji katolickiej KNA Peter Seewald.

Benedykt XVI abdykował 28 lutego 2013 roku po niespełna 8 latach sprawowania papieskiego urzędu.