Wolińska-Riedi informowała w mediach społecznościowych, że jej córka chciałaby zorganizować wyjazd klasy do niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, ale problemem jest to, że „niezbędne jest przekazywanie wiedzy o czeluści piekieł, jaką naziści zgotowali światu”.

W odpowiedzi jeden z internautów przypomniał, że to piekło zgotowali nie mityczni naziści, a Niemcy.

- „Wszyscy Niemcy?”

- pytała dziennikarka.

Wówczas postanowił odpowiedzieć jej Grzegorz Kuczyński.

- „Państwo było niemieckie. III Rzesza niemiecka, nie nazistowska. Obóz był niemiecki. Oburzamy się, jak ktoś za granicą mówi naziści unikając słowa Niemcy, więc nie róbmy tego sami”

- napisał.

Wtedy dziennikarka postanowiła przywołać trwającą wojnę na Ukrainie.

- „Czy dziś Rosjanie są odpowiedzialni za wojnę na Ukrainie? Bo takie interpretacje słyszę i czytam. Rosjanie czy Putin i jego ludzie?”

- zapytała.

Kuczyński wyjaśnił wówczas, że Hitler mógł prowadzić wojnę, ponieważ poparło go niemieckie społeczeństwo. Dziś wojnę może prowadzić Putin, bo cieszy się poparciem rosyjskiego społeczeństwa.

- „Czyli stygmatyzujemy cały rosyjski naród za szaleństwo Putina i spółki.. chyba tylko my Polacy, którzy wyssaliśmy nienawiść z mlekiem matki, możemy to tak interpretować…”

- odpowiedziała korespondentka TVP.

Ostatecznie Wolińska-Redi przemyślała swoje stanowisko i przeprosiła za szokujące wypowiedzi.

- „Przepraszam. Poniosło mnie w tej dyskusji. Przepraszam wszystkich, których dotknęły moje słowa. Nie to miałam na myśli, a sama ostatecznie podpadłam w niesprawiedliwe generalizowanie i stygmatyzację. Zawsze pracą i działaniami tu na obczyźnie chcę służyć Polsce. Zawsze”

- zapewniła.

Mimo to jednak, Telewizja Polska stanowczo zareagowała na wpisy swojej dziennikarki.

- „Spółka jest oburzona tweetem Magdaleny Wolińskiej – Riedi, w którym dziennikarka uznaje Polaków za rusofobów i germanofobów. W Telewizji Polskiej nie ma miejsca na słowa, które godzą w polską rację stanu. Telewizja Polska nie identyfikuje się z wypowiedziami, które wpisują się w rosyjską propagandę”

- napisano w oświadczeniu.

- „Dziennikarz Telewizji Polskiej zgodnie z zasadami etyki powinien traktować media społecznościowe, jako formę publicznej wypowiedzi, mając na uwadze, że także tam reprezentuje Telewizję Polską S.A. oraz że prywatne wypowiedzi dziennikarzy powszechnie kojarzonych z TVP S.A. mogą być postrzegane jako jej stanowisko i mieć znaczący wpływ na opinie o TVP S.A. Magdalena Wolińska-Riedi decyzją przełożonych została odsunięta od wykonywania obowiązków służbowych”

- poinformowano.