Po spotkaniu ministrów obrony państw sojuszu Mark Rutte poinformował o uzgodnieniu „nowego, ambitnego zestawu celów dotyczących zdolności”.

- „To bardzo ważne, bo te cele dokładnie opisują, w jakie zdolności sojusznicy muszą zainwestować w nadchodzących latach. To obrona powietrzna, myśliwce, czołgi, drony, personel, logistyka i wiele więcej. Wszystko to jest potrzebne, aby utrzymać nasze odstraszanie i obronę na wysokim poziomie oraz zapewnić bezpieczeństwo miliardowi ludzi”

- podkreślił.

Sekretarz generalny zapowiedział też, że zaproponuje nowy cel wydatków NATO na obronność w wysokości 5 proc. PKB, z czego 3,5 miałoby być przeznaczone przez państwa członkowskie na podstawowe wydatki obronne, a 1,5 proc. na inwestycje związane z obronnością i bezpieczeństwem, w tym inwestycje w infrastrukturę i przemysł.

W ramach obecnego celu NATO, sojusznicy są zobowiązani do przeznaczania przynajmniej 2 proc. PKB na obronność. W ub. roku podniesienie celu do 3 proc. zaproponował prezydent Andrzej Duda.