Moja rodzina była przeciętna. Ojciec był pracoholikiem. Nigdy nie miał dla mnie czasu. Mama była apodyktyczną i surową kobietą. Mam dwóch braci, z którymi biłem się w dzieciństwie.
Przed ukończeniem 18 roku życia byłem w nieformalnym związku z kobietą, która była dużo starsza ode mnie. W rezultacie zerwałem kontakt ze wszystkimi przyjaciółmi, których miałem.
Jeśli chodzi o wiarę to pochodzę z rodziny protestanckiej. Przed nawróceniem na Katolicyzm byłem baptystą. Jednak niewiele wiedziałem o wyznawanej wierze. Przez dwa lata w szkole podstawowej miałem lekcje religii. Nigdy nie chodziliśmy do zboru na nabożeństwa z całą rodziną. Nigdy nie modliliśmy się wspólnie. Kiedy zaczynałem studia w collegu byłem zdeklarowanym ateistą, który zwalczał każdą osobę wierzącą. Przez trzy lata uprawiałem seks z różnymi mężczyznami i upijałem się.
Potem doświadczyłem duchowej przemiany. Zacząłem uczęszczać na nabożeństwa do zborów ewangelickich i anglikańskich. Czytałem książki religijne i modliłem się. Ostatecznie zafascynowałem się Kościołem Katolickim. Pociągały mnie Pismo Święte i Eucharystia. Po ukończeniu Obrzędu Chrześcijańskiego Wtajemniczenia Dorosłych zostałem katolikiem.
Po nawróceniu nastał piękny okres w moim życiu. Przez pięć lat codziennie uczestniczyłem we mszy świętej, odmawiałem różaniec, raz lub dwa razy w roku brałem udział w rekolekcjach i aktywnie uczestniczyłem w życiu parafii. Nie uprawiałem seksu z mężczyznami. Bardzo rzadko onanizowałem się. Byłem przekonany, że Bóg uwalniał mnie z homoseksualizmu. Jednak teraz wiem, że wtedy tłumiłem w sobie pociąg do osób tej samej płci.
Pięć lat później nastał mroczny okres w moim życiu. Zwolniłem się z pracy. Straciłem dach nad głową. Firma, którą chciałem założyć z moim bratem okazała się chybioną inwestycją. Miałem wrażenie, że Bóg mnie opuścił. W rezultacie dawne grzechy powróciły. Często uprawiałem masturbację. Kupowałem magazyny porno i oglądałem filmy erotyczne w telewizji. Prowadziłem nieprzyzwoite rozmowy przez sex telefon. Wreszcie uprawiałem seks z mężczyznami, których poznawałem przez internet.
Cudem było to, że nie straciłem wiary. Ostatecznie zacząłem szukać pomocy u Jezusa. Najpierw przeczytałem książkę: „The Courage To Be Chaste”. W ten sposób poznałem katolicką organizację „Odwaga” (Courage), która pomaga osobom zmagającym się z pociągiem do osób tej samej płci. Brałem udział w spotkaniach i konferencjach terapeutycznych, prowadzonych przez stowarzyszenie Courage. Pogłębiłem swoje życie modlitewne, a także poznałem wielu przyjaciół, którzy, podobnie jak ja, chcieli żyć w czystości. Przeczytałem wiele książek i artykułów o homoseksualizmie. W rezultacie odzyskałem panowanie nad sobą.
Wiem, że Bóg bardzo mnie kocha pomimo moich upadków. Kiedy zgrzeszę mam świadomość, że czeka na mnie jak Ojciec, który tęskni za Synem Marnotrawnym.
Jeff
Tłumaczenie z j.ang. na j.pol: Marcin Rak
Źródło:https://couragerc.org/wp-content/uploads/2018/02/testimonials_2013.pdf