Jednego z najważniejszych propagandystów Putina przeraziły informacje na temat rosyjskiej waluty. Bloomberg podał, że rubel znalazł się w pierwszej trójce najsłabszych walut świata. Sołowjow oskarżył rosyjskich polityków o brak reakcji na taki stan rzeczy.
- „Mam pytanie do wszystkich deputowanych do Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej. Powiedzcie mi, proszę, czy nie zauważacie, jaki jest aktualny kurs walut w kraju? Powiedzie, czy złożyliście przynajmniej jeden wniosek do Banku Centralnego by ci ludzie przyszli i publicznie wyjaśnili, co się dzieje? Co się stało, dlaczego jest taka sytuacja?”
- pytał w swoim programie.
Ubolewał, że fatalna kondycja rubla wywołuje drwiny świata.
- „Nie wyjaśniają nawet, dlaczego pieprzony kurs wymiany jest tak wysoki. Cały świat się z nas teraz śmieje, że rubel jest najsłabszą walutą”
- krzyczał.