Warto podkreślić, że na słowa szefowej Komisji Europejskiej bardzo ostro i negatywnie zareagowało wiele środowisk oraz liczni politycy.

Do tej kuriozalnej i bezceremonialnej wypowiedzi niemieckiej polityk odniósł się m.in. eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości Jacek Saryusz-Wolski.

Skandaliczna&desperacka próba KE wpłynięcia na wynik wyborów vd Leyen grozi Włochom: „Zobaczymy, jeśli sprawy pójdą w złym kierunku, mamy narzędzia, tak jak w przypadku Polski i Węgier” KE nie ma prawa do zmieniania rządów, gwałci art 4 i 5 Traktatu - napisał na Twitterze europoseł.