Wykładowca akademicki, prof. Wojciech Sadurski jest powszechnie znany z - mówiąc oględnie – braku sympatii do partii rządzącej. Postanowił więc doradzać Donaldowi Tuskowi w stylu, który jakiś czas temu zaprezentował już publicznie ekonomista PO Bogusław Grabowski, a który wyraził już jakiś czas temu Joseph Goebbels w sformułowaniu: „kłamać, kłamać, aż uwierzą”...

Sadurski – jak czytamy w jego wpisie na Twitterze – doradził właśnie koalicję z Konfederacją, która jest przez jego środowisko oskarżana o sympatie prorosyjskie, ale też antyunijną retorykę, niechęć do szczepień i ksenofobię. To wszystko w jednej chwili odeszło w zapomnienie.

Na Twitta prof. Sadurskiego odpowiedziała posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska.

- Spotkałam dzisiaj sympatyków Konfederacji, z którymi prof. Sadurski rekomenduje utworzyć rząd, na kontrze do obchodów rocznicy pogromu Żydów w Jedwabnem – napisała na Twitterze Żukowska.

Wpis Sadurskiego skomentowali także inni użytkownicy interntu, co skończyło się samoubiczowaniem profesora i wycofaniem się rakiem z wcześniejszego pomysłu.