- „Rządzony przez Rafała Trzaskowskiego warszawski Ratusz zgodził się, aby Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania Miasta bez wynikających ze statutu zgód mogło do końca 2022 roku dowolnie zawierać kontrakty na zagospodarowanie odpadów do kwoty 3 mld zł! Te decyzje miały ułatwić uruchomienie działającego w samorządowej spółce korupcyjnego procederu” – pisze Nisztor.

W najnowszym numerze „GP” Piotr Nisztor szczegółowo wyjaśnia kulisy tzw. afery śmieciowej, do jakiej doszło pod rządami Rafała Trzaskowskiego w warszawskim ratuszu. Na ustalenia nie zareagował osobiście sam Trzaskowski, ale głos zabrała jego rzeczniczka… na łamach serwisu internetowego Agory gazeta.pl. Warto przy tej okazji dodać, że Trzaskowski – pomimo postawienia zarzutów Włodzimierzowi Karpińskiemu oraz osadzenia go w areszcie – do dzisiaj nie zwolnił go ze stanowiska, ale – jak informował w środę PAP – oskarżony sam podał się do dymisji, co zostało potwierdzone przez jego pełnomocnika mec. Michała Królikowskiego oraz wspomnianą rzeczniczkę warszawskiego ratusza.

"Nieudolna próba włączenia prezydenta Warszawy w rzekomą aferę śmieciową" – cytuje słowa Moniki Beuth serwis gazeta.pl.

"Kwota, do której wyrażono zgodę na zaciąganie przez MPO zobowiązań finansowych, to efekt drastycznego wzrostu cen na rynku", a "działania władz miasta w tamtym czasie umożliwiły spółce skuteczną i szybką odpowiedź na trudną sytuację na rynku zagospodarowania odpadów w województwie mazowieckim, w zgodzie z obowiązującym prawem" – wyjaśnia Beuth.

- Sprawa w katowickiej prokuraturze przeciwko nieuczciwym przedsiębiorcom, a także podejrzenia korupcji powinny zostać gruntownie i szybko wyjaśnione. Sugerowanie, że zgodne z prawem wykonywanie obowiązków związanych z zarządzaniem spółkami miejskimi i adekwatne reagowanie na sytuację rynkową mogło mieć jakikolwiek związek z procederem korupcyjnym, jest nieuprawnione i kłamliwe, dlatego Warszawa wystąpi w tej sprawie na drogę prawną – przekonuje rzeczniczka warszawskiego urzędu miasta.

- Włodzimierz Karpiński, były minister skarbu został zatrzymany w śledztwie, w ramach którego na początku lutego został zatrzymany były wiceminister skarbu Rafał Baniak [obaj zgadzają się na podawanie nazwiska - przyp. red.], a także Artur P., Wojciech S. oraz Waldemar K. - podaje w środę portal tysol.pl.

Sprawa dotyczy załatwiania kontraktów z Miejskim Przedsiębiorstwem Oczyszczania w Warszawie o wartości około 600 mln złotych. Karpińskiemu już postawiono zarzut przyjęcia korzyści majątkowej w kwocie prawie 5 mln zł, a Karpiński i Baniak są związani z Platformą Obywatelską.