Jak donosi portal Kresy24.pl, powołując się na ukraińskie media oraz nagrania i informacje umieszczone w mediach społecznościowych 13. grudnia na terenie Rosji w pobliżu granicy z Białorusią i Ukrainą miały miejsce kolejne potężne eksplozje.

Do serii silnych wybuchów doszło w mieście Klińce i we wsi Klimowo w obwodzie briańskim na terenie Federacji Rosyjskiej. Informacje podała RBC-Ukraina, powołując się na portal Readovka oraz lokalne media.

- Klińce zostały ostrzelane z Ukrainy, a pożar w Klimowie wybuchł jeszcze przed atakiem artyleryjskim (prawdopodobnie płonie jednostka wojskowa – ma tam stacjonować pułk strzelców zmotoryzowanych.) – czytamy na portalu kresy24.pl, a „eksplozje były tak potężne, że obudziły całe miasto” – relacjonują mieszkańcy.

Na razie nie podano oficjalnych przyczyn wybuchów ani informacji o zabitych i rannych, a z „lokalnych stron publicznych administratorzy usunęli relacje naocznych świadków zdarzenia”.