- „Potwierdziły się informacje, że w zniszczonych wczoraj magazynach w Chmielnicku ukry przetrzymywali brytyjskie pociski ze zubożonego uranu. W Chmielnicku radioaktywność znacznie wzrosła. Podaję link do kierunku wiatru w Europie. Idzie prosto na Polskę”
- głosi jeden z niepokojących wpisów opublikowanych w tym tygodniu w mediach społecznościowych.
Podobne kłamstwa powtórzył wczoraj sekretarz Rady Bezpieczeństwa Rosji, który stwierdził, że „zniszczenie amunicji ze zubożonym uranem, dostarczonej przez Zachód na Ukrainę, doprowadziło do pojawienia się radioaktywnej chmury, która zmierza w kierunku Europy”.
- „W Polsce już odnotowano wzrost promieniowania”
- powiedział Nikołaj Patruszew.
Do jego wypowiedzi odniósł się pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej Stanisław Żaryn, który podkreśla, że „to kolejna operacja informacyjna rosyjskich służb specjalnych obliczona na destabilizację polski i zastraszenie Polaków”.
❗️UWAGA❗️ na kłamstwa Nikolaja Patruszewa.
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) May 19, 2023
To kolejna operacja informacyjna rosyjskich służb specjalnych obliczona na destabilizację Polski i zastraszanie Polaków.
Sytuacja radiacyjna w Polsce jest stabilna i bezpieczna. System monitorowania zagrożeń zapewnia @PAAtomistyki. pic.twitter.com/N7XdMxYHsx
Minister kolejny raz odesłał do komunikatu Państwowej Agencji Atomistyki, która zapewnia, że sytuacja radiacyjna w Polsce jest w normie.
W zw. z pojawiającymi się w mediach doniesieniami o „radioaktywnej chmurze, która zmierza w kierunku Europy”, PAA informuje, że aktualnie w Polsce nie ma zagrożenia radiacyjnego. Stacje mierzące poziom promieniowania w 🇵🇱 nie notują żadnych, niepokojących wskazań. pic.twitter.com/UxrWvEpnVx
— Państwowa Agencja Atomistyki (@PAAtomistyki) May 19, 2023