Ponadto rosyjski car nakazał utworzenie ośrodków młodzieżowych, które przypominają obozy z czasów sowieckich, gdzie dzieciom wpajano wartości partii komunistycznej.

Prezydent Rosji porównał swoją misję ochrony rosyjskiej młodzieży przed wpływami Zachodu do wysiłków Jezusa Chrystusa, co wywołało poruszenie nawet wśród rosyjskich urzędników. Odniósł się również do czterech "tradycyjnych religii" obecnych w Rosji, podkreślając rolę chrześcijaństwa, które według kremlowskiej propagandy zostało wykorzystane do usprawiedliwienia działań wojennych na Ukrainie.

Była też mowa o nadchodzących "niedoborach kadrowych" w kraju, co skłoniło go do rozważenia importu siły roboczej z zagranicy lub zwiększenia produktywności i inwestycji w nowoczesną produkcję. Dodatkowo, na posiedzeniu zarządu ministerstwa spraw wewnętrznych, Putin udzielił nowej "lekcji historii", w której wskazał na pragnienie geopolitycznych wrogów Rosji zemsty za nieudane kampanie Napoleona i Hitlera.

Jest to kolejny przejaw działań dezinformacyjnych Kremla oraz rosyjskiej propagandy, służących odwracaniu uwagi od rzeczywistych faktów i pogłębiamiu ideologii rosyjskiego imperializmu.