Hipersoniczny pocisk Kindżał miał być niezwyciężoną bronią Władimira Putina. W ostatnim czasie jednak pociski okazały się całkiem bezbronne w starciu z ukraińską obroną przeciwrakietową, która dzięki zachodniemu uzbrojeniu zestrzeliła już kilka kindżałów. To wywołuje coraz większą furię na Kremlu, czego efektem są represje wobec twórców pocisków.
Radio Swoboda dotarło do listu pracowników Instytutu Mechaniki Teoretycznej i Użytkowej Syberyjskiego Oddziału Rosyjskiej Akademii Nauk, którzy przypominają o niedawnym aresztowaniu szefa ich instytutu, Aleksandra Szypluka. Wcześniej aresztowany został też Anatolij Masłow, a 7 kwietnia zatrzymano Walerija Zwiegincewa. Zostali oni oskarżeni o zdradę stanu.
- „Materiały wszystkich trzech spraw karnych są utajnione, ale z otwartych źródeł wiemy, że działania, za które nasi koledzy mogą spędzić resztę życia w więzieniu, stanowią to, co na całym świecie, w tym w Rosji, uważane jest za zwykły obowiązkowy element konkurencyjnej i solidnej pracy naukowej — są to wystąpienia z wykładami na seminariach i konferencjach międzynarodowych oraz publikowanie artykułów w renomowanych pismach, a także udział w międzynarodowych projektach naukowych”
- piszą autorzy listu.
Latem 2022 roku aresztowany został jeszcze jeden naukowiec z Nowosybirska – Dmitrij Kolker. Mężczyzna cierpiał na raka trzustki. Do aresztu został zabrany ze szpitala. Zmarł trzy dni później.