Prawnik podkreśla, że działania ministrów Marcina Kierwińskiego i Waldemara Żurka mogą mieć realny wpływa na wybory parlamentarne w 2027 roku.

- „Dotarłem do pełnej listy komisarzy wyborczych [dane publiczne z udip], wobec których minister spraw wewnętrznych i administracji w porozumieniu z ministrem sprawiedliwości wystąpił Państwowej Komisji Wyborczej o ODWOŁANIE. To prawie 50 proc. wszystkich komisarzy”

- pisze mec. Lasocki na X.com.

- „Czy zatem obecnie rządzący chcą przygotować się na wybory w 2027? Sytuacja ta jest GROŹNA, SKRAJNIE POLITYCZNA, BEZ PRECEDENSU”

- podkreśla.

4 sierpnia MSWiA poinformowało o piśmie do przewodniczącego PKW Sylwestra Marciniaka, w którym resort domagał się pilnego odwołania wskazanych komisarzy wyborczych. W odpowiedzi sędzia Marciniak oświadczył, że zgodnie z Kodeksem wyborczym, szef MSWiA nie ma prawa kierować takich żądań.