Wczoraj wieczorem wybuchł potężny pożar bloku mieszkalnego w podwarszawskich Ząbkach, który objął trzy budynki. Bez dachu nad głową zostało ponad 500 osób. To drugi w ostatnim czasie pożar w tej miejscowości i kolejne niepokojące zdarzenie w stolicy i jej okolicach.

- „Może tak być, że może być jakieś drugie dno, bo tu przypadku trudno się dopatrzyć”

- powiedział w programie „Tłit” Wirtualnej Polski senator KO Grzegorz Schetyna.

Jego zdaniem, w zestawieniu z innymi incydentami, np. awariami transformatorów w Warszawie, sprawa wygląda „podejrzanie”. Przestrzegł przy tym przed uleganiem dezinformacji.

- „Nie oceniajmy tej sytuacji natychmiast, na żywo. Trzeba się wgłębić, mieć pełną wiedzę. Być może jest coś na rzeczy, służby na pewno nad tym pracują, bo to nie wygląda na serię przypadków”

- stwierdził.

Przed spekulacjami na temat pożaru przestrzega rzecznik resortu spraw wewnętrznych i administracji Jacek Dobrzyński.

- „Po wczorajszym pożarze bloku w Ząbkach pojawiają się pseudoeksperci i samozwańczy fachowcy od wszystkiego, siejący zamęt na temat przyczyny pożaru. Apeluję o powstrzymanie się od jakichkolwiek spekulacji na ten temat”

- napisał na X.com.

- „Policyjni technicy zabezpieczą ślady, które dokładnie zostaną zbadane przez biegłych z zakresu pożarnictwa. To na podstawie ich opinii i ekspertyz będzie można dojść do tego co faktycznie było przyczyną pożaru. Naturalną rzeczą jest, że tego typu zdarzenia są też w zainteresowaniu służb specjalnych. Funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego przez cały czas zbierają informacje na temat takich zdarzeń, analizują je i weryfikują pod kątem ewentualnej dywersji. Ostrzegam przed dezinformacją i fake newsami pojawiającymi się w tym temacie”

- dodał.