Jak poinformowało RMF, Karpiński wysłał pismo do marszałek Sejmu, w którym poinformował, że wyraża zgodę na objęcie mandatu do Parlamentu Europejskiego.

Jest to możliwe w sytuacji, gdy sprawujący ten mandat Krzysztof Hetman, po październikowych wyborach zwolni go z powodu dostania się do Sejmu.

Karpiński, który w 2019 roku nieskutecznie kandydował do Europarlamentu z tej samej listy jest teraz pierwszy w kolejce do objęcia wakującego po Hetmanie mandatu.

Jeśli więc polskie sądy nie podejmą innej decyzji prominentny polityk partii Donalda Tuska wyjdzie z aresztu i będzie go chronił europoselski immunitet.

Gdyby natomiast sądy w naszym kraju uznały, że Karpiński nie powinien opuszczać aresztu, wówczas powinny niezwłocznie wystąpić do Parlamentu Europejskiego z wnioskiem o uchylenie mu immunitetu.

Były sekretarz w warszawskim ratuszu a zarazem były minister z ramienia PO został zatrzymany w związku z głośną aferą śmieciową.